bycie dzisiaj terapeutą to żyła złota, bo w zasadzie cała psychologia to dziadek wymyślony przez żydowskich pedofilów i zwyroli typu fromm, tak jak bycie księdzem i wiara, to też żydowski dziad
chodziłem po wielu psychoterapeutach i podejrzewam, że i ja byłbym dobrym, bo jestem bardzo wrażliwy na ludzkie emocje i też latami się tym interesuję
i nie wiem czy w to nie pójść bo inaczej zmarnuję swoje życie na zapierdalanie jak małpa nieszczęśliwy
a teraz nawet nie będzie więcej normików mających problemy z łbem tylko kurwa wszyscy będą mieć problemy psychiczne, bo są do tego doskonałe warunki, żeby wariować
anon to i tak tkwi w piekle, ale taki normik, który zawsze miał z górki no to jedno byczkowanie, trafienie na coś niekorzystnego w internecie, saga od nektarynki i on już kurwa musi iść po tabletki bo ma zapaść i derealizacje ze stresu
a anon sobie chodzi na depersonalizacji latami