anony to największe ścierwa fred
>są dla siebie ekstremalnie toksyczni, co widać w każdym fredzie, gdzie rzucają sie sobie do gardeł za byle gówno, nie było by takiego freda, gdzie nie wybuchają wojenki o jakieś duperele i implikowanie, spowodowane jest to prawdopodobnie odreagowaniem za byczkowanie w gimbazie
>mają taki ból dupy o gnębiących ich bullów, że aż sami to robią słabszym od siebie typu terka albo łukaszek, nie mają jaj żeby zemścić sie na swoich prześladowcach. karachan potrafił rozjebać zycie tylko niepełnosprawnym albo niepełnoletnim
>anon sprzedał by drugiego anona, gdyby tylko locha 5/10 dała mu gram atencji, bo od lat nieruchania dostaje małpiego rozumu, po tym jak zobaczy kawałek cyca. potwierdzają to fredy z fematencją na 500 ommited, gdzie anony płaszczą sie przed kurwami, którym śmierdzi z cipy.
>anony to zwykłe pizdy, więc pod wpływem zastraszenia sprzedali by matke, bo boją sie postawić
>anony uważające sie za intelektualną elite są takimi debilami jak normiki, świadczy o tym wychwalanie komunizmu, socjalizmu i patrii piss dla niedorozwiniętych
>anony poitrafią tylko dyskutować o gównie, zero jakichkolwiek jakościowych fredów od pontyfikatu