/vichan/ - https://atenszon.net/b/

Anoni waliłem konia z gościem którego poznałem online, nie jestem pedałem ale dobrze nam się pisało, byliśmy na squoshu, potem na browarze nad Wisłą. Potem poszliśmy po kebaby i do niego. W międzyczasie zrobiliśmy 0.7 wyborowej i graliśmy w fife. Tematy zeszły szybko na seks, powiedziałem że nietrzymający hiere, okazało się że on też więc zapytał czy walę pod pornole, ja mówię że oczywiście. Wiec pokazaliśmy sobie nawzajem co nas jara, ja włączyłem Annabelle Red a on jakies amatorskie porno gdzie było tylko widać jak dupa chodzi pod kutasem w jakości 244p. Po krótkim czasie zauważyłem że on wyciągnął chuja i zaczyna męczyć flaka. Podjarałem się i po jakimś czasie też dyskretnie zacząłem walić konika tylko że trzymając go w gaciach bo trochę wstydziłem się. Jak on to zobaczył to zaproponował że jak chcę to może mi pomóc a ja będę patrzał na film i poczuje się jak bym naprawdę to robił (uprawiał seks). Zgodziłem się trochę niechętnie, on wyciągnął mi kutasa i zaczął posuwać ręka, faktycznie dało mi to wielkiego kościeja i pomimo odurzenia wódeczką calkiem ładnie mi stał. Po paru minutach trysnąłem obficie zlewając mu się w rękę. On poszedł do kibla się umyć, w tym czasie ja poczułem zeżu, szybko nacisnąłem gacie na dupę i poszedłem sobie xD nie oddzywalem się dwa dni do niego i teraz myślę czy napisać, trochę głupio zrobiłem bo koleś mi żadnej krzywdy nie zrobił a wręcz ulżył mi. Dzisiaj cały dzień o nim myślałem, nie wiem czy się odezwać czy po prostu udawać że niczego nie było i czekać aż on napisze pierwszy?? Doradzicie coś a anony help.