Opowieść o Bogatym Programiście
-----------
Jestem Bogatym Programistą Zatrudnionym na umowę B2B,Programuje na Ostro, zarabiam 20 tysięcy miesięcznej i z ogromnym uśmiechem śmieje się z biedy.
Posiadam piękną żonę i 10 mieszkań inwestycyjnych które pracują na moje bogactwo.
Jako Obrzydliwie Bogaty Programista Burżuj głosuje na partię Konfederacja która obniży podatki dla wysoko zarabiających i wprowadzi wolny rynek, dzięki czemu bogaci będą bogatsi a biedni biedniejsi.
Chcemy rynku pracy bez płacy minimalnej,zasiłków oraz wszelakiego rozdawnictwa, my programiści głosujący na Konfederację chcemy rynku pracy opartym na wyzysku klasy robotniczej, nazwanej przez nas zasobami ludzkimi.
Gdy widzę biedę to się uśmiecham, lubię jeździć na osiedla biedy i naśmiewać się z ludzi zbierających złom, biednych dzieci i odrapanych domów.nas burżuazyjnych programistów naprawdę cieszy ludzka niedola i niepełnosprawność.
My bogaci burżuazyjni programiści nie poczuwamy się do pomocy biednemu rodakowi w potrzebie tylko śmiejemy się z jego biedy, niepełnosprawności, chorób. jesteśmy bezdusznymi potworami dla nas liczą się tylko pieniądze i wyzysk i nędza drugiego człowieka.
My bogaci burżuazyjni programiści uważamy że każdy jest kowalem swojego losu nie wyciągamy ręki do rodaka w potrzebie ani mu nie pomożemy dla nas liczą się duże pieniądze kosztem biednego
Dla mnie Obrzydliwie Bogatego Programisty bieda to zabawa, jak wycieczka do zoo, jesteśmy nieczuli na cudze ubóstwo oraz cierpienie.zaprzedałem duszę diabłu by być programistą i zarabiać 20 tysięcy miesięcznie.
-----
Oraz zdjęcie źródło: https://pomorska.pl/bieda-w-polsce-w-takich-warunkach-naprawde-zyja-ludzie/ga/c1-14269085/zd/37246