>>274130
>Tez pewnie dobierasz pornosy w srodku walenia itd. idę o zakład że masz nałóg walenia jako coping mechanism do strsu
tak bardzo ja kiedy byłem już tragicznie wjebany w porno, waliłem konia i specjalnie przed spustem przestawałem, 2 minutki na yt oglądając losowe gówno i znowu tym razem inny pornol i jedziemy a po chwili stop, przerwa na yt aby cisnienie troche zeszło i jedziem znowu, problemów z erekcją nie było i stawał do normalnego porno ale życie będąc cały czas na zwalonym to nie życie, depresja, strachy, zimne poty, mimo to walisz i walisz no kurwa ja pierdole, po zwaleniu 6 raz tego dnia kulisz sie jak mysz i zastanawiasz co ty odpierdalasz najlepszego ze soba, a za 2h znowu walisz i walisz i walisz, nie walcie konia, ja teraz max raz na 2 dni i to tak na szybko i jestem w ogole innym człowiekiem, karaczanersa na ulicy to łapie o tak za nogi i nim rzucam jak workiem kartofli, tyle mam wigoru.