Szanuję za to, za co chuj śmietelny wbijam we star warsy i startreki
Otóż we starłarsach i startrekach czeławiek się wykazuje jaki jest gieroj wyrokonując typową pracę kalkulatora nawet nie sztucznej inteligencji tylko kalkulatora.
We startreku widziałem kiedyś odcinek jak hamerykanie lecom przez rój meteorów no i komputer się zesrał i czeławiek na ręcznym sterowaniu wyleciał bezbłędnie huczne brawa koka kola no ciekawe jak inb4 algorytm psa goniącego frisbee no to nie ten poziom złożoności.
A tutaj podobnie jak u Lema-rozpadający się statek kosmiczny, nierozwiązywalne układy równań ruchu, komputer od razu konfiguruje sobie odpowiedni software na tą okoliczność siada do sterów i w czasie rzeczywistym rozwiązuje problem na tyle dobrze na ile się da.
U Lema-to jest powód żeby maszynę skasować, tutaj- żeby pochwalić.