/vichan/ - https://shitposter.club/vichan/

how into tury klubystyczne

>>193799

Musisz byc turystą

>>193750

Zapisz się do partii politycznej

kluby kulturystyczne

na gg

Po pewnym wieku się po prostu nie da. Ludzie już mają szczelne grupy. W wieku 24 lat masz mniej więcej tylu znajomych co do końca życia.

Chociaż w sumie da się poznać nowych ludzi… jeśli masz znajomych w pierwszej kolejności

>>193989

>W wieku 24 lat masz mniej więcej tylu znajomych co do końca życia.

aha czyli 0 dobra dzięki

>>193991

on napisał prawde, jak w szkole nie znajdziesz sobie ziomali to potem juz nie masz praktycznie szans, kolegów oczywiscie poznasz ale to sa znajomosci na odpierdol, z ziomkiem co go znasz od dzieciaka inaczej bedziesz sie dogadywał niz z kolegą z pracy co go znasz 3 miesiace.

>>193989

to

pisałem już o tym kiedyś na /r9k/ ale napiszę jeszcze raz. tam anony linkowały jakieś artykuły o tym że nawet normiki obecnie nie mają przyjaciół i po studiach bardzo szybko kończą samotni

tak to działa że wszystkie wielkie przyjaźnie ciągną się od dzieciństwa. ludzie nie różnią się tak dużo od zwierząt i najbardziej przywiązują się do innych jeszcze za młodu. i to jest specjalnie wykorzystywane do rozbicia więzi społecznych. cała seria przedszkoli i szkół które co chwile zmieniają gówniakom towarzystwo i otoczenie, więc nikt się nie kumpluje na poważnie bo wiedzą że za 3-4 lata będą rzuceni w inne miejsce i już pewnie więcej nie spotkają swoich mateoszy z klasy. od maleńkości każdy jest przyzwyczajany do tego że nie będzie miał stałych znajomości. to jest na rękę rynkowi pracy bo dawne związki zawodowe które faktycznie potrafiły utemperować wąsate kurwy składały się z ekip starych przyjaciół którzy nieraz znali się jeszcze zanim poszli do roboty

Mi się to udaje przez po pierwsze wspólne treningi- jak potrenujesz trochę z ludźmi, to naturalnie zaczynasz gadać i kojarzyć. A po drugie, poprzez nie bycie absolutnym, polackim bucem, tylko zagadywanie, śmieszkowanie, opowiadanie durnych historii, słuchanie innych. Jak trochę posiedzisz w regularnym towarzystwie innych, to samemu się uczysz into small talk, coś tam gadasz, ktoś tam coś ciekawego powie. Byłem maksymalnym bucem, ale teraz nawet to polubiłem. Trochę jak na czanie- gadasz, postujesz z ludźmi- paczaj, moje wątki są zwykle o niczym, ale jakoś się rozmowa toczy i posty lecą xD

Also na studiach mieszkanie z innymi to też protip- znajomi mają znajomych, gada się z ludźmi i jakoś się tworzą te sieci społeczne.

>>194014

>>193989

oj wy ancymony, op bez większego problemu pozna i dołączy się do jakiejś grupki, problem będzie tylko z dopasowaniem więc po 3-4 razie może się zniechęcić chyba że będzie miał fart i trafi za pierwszym razem, tak przygarnęliśmy ze znajomymi 2 osoby i w tym samym czasie 3 odeszły xD życie

myślicie że mało kto ma taki problem? kurwa u mnie w robocie ludzie non stop forsują jakieś spotkania na kiju aż wszyscy się poznali i potworzyły się nowe grupy znajomych i spotykają się nawet przy zmianie pracy. Ja pierdole anony czy wykopki cały czas widzą wszystko w czarnych barwach, najlepiej weźcie się zajebcie bo na wszystko jest już za późno, a za 5 lat powiecie, że jednak wtedy był na to czas a nic nie zrobiliście. Jesteście ułomkami i być może nie zasługujecie na nic

>>194041

jeśli op jest kurwą to go nie przyjmą do grupki

>>194044

jeśli długo szuka bez efektów to prawdopodobnie jest

>>193750

Ladny meczet. Moze idz do meczetu anone

>>194018

> A po drugie, poprzez nie bycie absolutnym, polackim bucem, tylko zagadywanie, śmieszkowanie, opowiadanie durnych historii, słuchanie innych.

Ja wybralem droge polackiego buca i raz po kilku przerwach spedzonych na siedzeniu przy jednym stole obok kolegow z pracy w milczeniu jakis Seba wylecial do mnie z morda: jak ci sie nie podoba to idz sie przesiadz tam (pokazal w kierunku stolu gdzie siedza muzulmanie) bo juz nas wkurwiasz. Mnie to tylko rozsmieszylo wtedy, ze polska swinia sie do mnie pruje o to ze nie chce z nimi gadac. Dzisiaj bym mu chyba po prostu wyjebal.

>>194051

za każdym razem z tych pierdolonych pijaczków którzy mówią i mówią tylko tak naprawdzę o niczym bo więcej się jąkają i powtarzają. i jeszcze im przeszkadza anonek który nie udaje że ma coś do powiedzenia

>>194056

pamiętaj że ludzie zawsze przedstawiają rzeczy tak żeby wytłumaczyć się przed samym sobą i np. ktoś coś do niego mówi a on wielce kurwa obrażony przewraca oczami i w końcu cię ignoruje albo dojebie coś ni w pizdę ni w oko, a później wypisuje żale że normiki kazały mu spierdalać xD

>>194058

Siedzialem i sluchalem ich rozmow przez caly dzien, ani ja sie nie odzywalem do nikogo ani oni do mnie. xdd Doslownie tak bylo.

we we we chlopie zrozum to ze na bank miales miliard okazji zeby poznac kolezkow tylko z nikim sie nie zakumplowales bo nie znalezliscie wspolnej fazy czemu ciezko sie dziwic bo wiekszosc sebeuszy u nas w kraju polsza (za granicami moze tez nie wiem mowie o polszy tera) to patusy, gracze csa jebani no z takimi to wiadomo ze nie chcesz sie bujac jezeli sam taki nie jestes do tego nasze polackie cechy narodowe jak jebanie innych za plecami, zawisc, narzekatcwo i wieczne niezadowolenie no kurwa nikt nie chce sie otaczac takimi ludzmi moja rada dla ciebie byczku to nie ma co szukac na sile byc moze natkniesz sie na jakiegos typiarza jednego dnia ogara i bedziecie bic piatki jak method man i redman w how high ale nic na sile poki co w miare mozliwosci znajdz sobie na tinder kolezanke od jebanka i poswiec sie swoim zajawkom wielkie pozdro dla ciebie mordziaty trzymaj sie