Za chanami, za bordami
Gdzie pedzlaki kryją się,
Siedzi OPek w swym krzesełku, koń już zwalnond', śmieje się
Ha ha ha roastuj mnie, he he he zesram się
Taki obraz tego opa: kawał cwela i jełopa
Jego fredy to jest kpina, pewnie tateł pas już trzyma
Takie życie na tym Vi, kto nie wiedział teraz wi