Moi 'znajomi'
>w chuj swoich ziomków, mieli dużo loszek
>ich dzieciństwo rozwinęło się normalnie
>przeżyli tę szaloną nastoletnią miłość, gdzie hormony buzują najsilniej i nigdy nie będzie się w stanie w starszym wieku powtórzyć tego uczucia wiem bo sam się zakochałem, ale bałem się nawet popatrzeć, bo heatingsy
>samochody
>mieszkania z loszkami
>szczęśliwi
>uśmiechnięci
>bez fobii i lęków
Ja
>nigdy nie miałem dziewczyny
>najpiękniejsza rzecz co mnie spotkała, to pocałunek i przytulas od jednej pijanej 10/10 lochy to było 5 lat temu, a ja do dziś o niej myślę, bo to było jedyne dobre uczucie, które ktoś mi dał
>neet
>tylko po LO
>bez samochodu
>mieszkam z rodzicami
>29 lvl
>nerwica
>depresja
>schizotypia
>ocd
>bez leków z nerwów rzucaj przedmiotami i niszcz swoją piwnicę
>czekaj tylko na noc żeby zasnąć, bo ćwiczyłeś LD i tam chociaż jesteś szczęśliwy i masz czasem loszki i jeździsz drogimi furami i motocyklami
>mów do siebie
>żadnych szans na lepsze jutro
Nie wiecie kurwa, nawet nie wiecie jak się ciesze, że wybuchła ta epidemia. Oby te szczęśliwe normickie mordy zdychały w konwulsjach. Życzę im tego z całego serca i duszy swojej i niech każda moja wylana łza będzie milionem kolejnych, najlepiej młodych trupów. Oby kurwy od tej pandemii odjebały bohatyra, to będę wniebowzięty. Jak ja dziękuje Panu nietoperzowi za rozjebanie tym kurwom ich szczęśliwych żyć. Oby wirus mutował się dalej, oby zabijał nawet niemowlaki i przenosił się jeszcze innymi drogami. Oby te kurwy nigdy się już nie uśmiechnęły. Wtedy ja w końcu się uśmiechnę.
Popłakałem to wykurwiam