Mam 10 minut przerwy i poswiece je na napisanie posta bo od pieciu lat moje zycie to jebany rollercoaster i babranie sie w uzywkach, robienie bledow i szkody sobie
Po pierwsze jako 19 latek wpadlem w ciag alkoholowy, juz w tym wieku powienienem byc w miare odpowiedzialny i miec glowe na karku jednak kurwa poplynalem razem z alkoholem, trwalo to kilka lat
W wieku 20 zero asertywnosci, nie potrafienie pogonic toksycznych ludzi, powiedziec nie i spierdalaj
Na 25 lvlu dopiero stwierdzam, ze alkohol to jebane bagno i nie jest mi potrzebny calkowicie w zyciu
Depresja spowodowana bezczynnoscia, zanik testosteronu, rozjebany system serotoninowy przez alkohol i dragi, wrak czlowieka, dlugi
Wszystko co przezylem jest teraz do unikniecia, uzywki to gowno, jedynie psychodeliki akceptuje ale tez nie trucie sie jakimis roslinami typu galka muszkatolowa, albo bielun
Serotonina i dopamina utrzymywana w organizmie MESKIM to podstawa, no i testosteron. Pomaga sport, praca fizyczna, kontakty z kobietami jak sie czlowiek ich nie boi. Ale te pierwsze dwa duzo pomagaja na pewnosc siebie, chemia sie w czlowieku zmienia.
Psychiatryk, leki, antydepresanty, benzo, terapia - nie dla mnie
Na lekach chodze apatyczny, wystarczy, ze mam zajecie i CEL dnia, poprawna gospodarke w organizmie nie rozjebana przez alkohol i chemie. Detoks od wszystkiego uratowal mi zycie.
Terapia mi nie pomaga, wylewanie zali do kogos nie jest dla mnie
Internet i tracenie czasu - gowno jakich malo. Chany to gowno, tu nic nie ma. Potrzeba kontaktu, z racji ze jestem samotnikiem i mam powiedzmy przyjaciol ktorych mozna policzyc na palcach jednej reki, to kontakty mam ograniczone, nie piszemy ze soba, wiec lurk mi jest potrzebny jako kontakt z ludzmi, z wami, to jest chujowe
Mozna przesiedziec przed kompe caly dzien bo ciekawosc podbija troche dopamine, czlowiek sie czuje jakby np. caly czas jadl cos dobrego, na tym polega przebywanie w internecie. Uzywki wyjebalem, teraz czas na uzaleznienie od internetu i bedzie o wiele lepiej w moim zyciu.
Dopiero na 25 lvlu zaczalem w miare stawac na nogi po 5 latach rowni pochylej
Cos potem jeszcze naskrobie