dzisiaj byłem w pośredniaku na comiesięcznej wizycie. wcześniej znalazłem interesującą mnie ofertę pracy w sklepie nastawionym na zagranicznych turystów, w 70% zapewne Niemców, bo Breslau hir
wbijam. oczywiście wrocławski pośredniak wygląda zupełnie inaczej niż na tym zjebanym greenscreenie z Kiepskich. mówię, że jestem zainteresowany tą ofertą.
>no ale heh ten pracodawca chce kogoś z rocznym doświadczeniem i znajomością trzech języków - niemieckiego, angielskiego i rosyjskiego
>mówię, że znam angielski i niemiecki, miałem zresztą już sporo kontaktu z niemieckimi turystami, a na kasie pracowałem w sumie 9 miechów, to doświadczenie do obsługi kasy spokojnie starczy
>no ale pan niespełnia wymogów pracodawcy
>kurwa, grażyno, w tej stawce (do 15 ziko za godzinę) nie znajdzie ludzi ze znajomością trzech języków
>nie mogę dać panu skierowania
>trudno elo
w sumie i tak wziąłem skierowanie, ale do innej roboty