[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / b2 / blog / ck / dempart / fa / gnuhacks / otter / wmafsex ]

/vichan/ - Śmieszne obrazki

E-mail
Komentarz *
Plik
Hasło (Randomized for file and post deletion; you may also set your own.)
* = pole wymagane[▶ Pokaż opcje posta oraz limity]
Confused? See the FAQ.
Osadź
(zamiast plików)
Oekaki
Pokaż aplet oekaki
(zamiast plików)
Opcje

Zezwolone typy plików:jpg, jpeg, gif, png, webm, mp4, swf, pdf
Maksymalny rozmiar pliku to 16 MB.
Maksymalne wymiary obrazka to 15000 x 15000.
Możesz wysłać 5 obrazków na post.


top bk

File: d1220460e932370⋯.jpg (62,64 KB, 400x792, 50:99, smiesznymem.jpg)

 No.118278

Jestem takim dobrym człowiekiem a kurwa niebieska mi zabrała całą siłę do życia

Nie mam często siły, żeby podnieść rękę kurwa do tego ta kurwa niebieska doprowadziła

Ja myślę że właśnie to ta kurwa niebieska albo może szatan mnie tak blokują

Jakbym ja miał siłę to ja bym pomagał światu bo jestem idealistą i wiem, że bym pomagał i tworzył dobro

Od małego jest aż za wrażliwy i pomagam żulom, zwierzętom, dokarmiam, robię różne dobre rzeczy ale mnie kurwa niebieska blokuje więc ja to pierdole niech ten świat zdycha z tym całym złem ja go nie wyplenie bo mi zabrałeś siłe to jest twoja wina ja bez siły niewiele mogę

 No.118578

świat to dziadziuś anonie


 No.118581

>wierzenie w jp xD


 No.118608

File: e65ae9462bd7f31⋯.jpg (34,34 KB, 625x626, 625:626, 1537874162162.jpg)


 No.118616

>pomaganie żulom

>dokarmianie gołębi i szczurów

>dobre rzeczy

kurwa niebieska tym razem wie co robi


 No.118619

File: ba5effce2388922⋯.jpg (6,54 MB, 5472x3648, 3:2, P1020474.JPG)

>>118278

Anus logistyk z tej strony

Też nienawidze tej kurwy niebieskiej, niebiańskiej boskiej inteligencji która zaplanowala moje życie gorzej niz jakby miała sie za to zabrać ameba.

No i myślałem nad tą niebieską kurwą i zrozumiałem że ta kurwa jest jebanym idiotą i to za pomocą prostej matematyki xD

Bog stworzył wszystko = wszystko jest od boga = wszystko jest bogiem.

Bóg = 100 %

Bóg wg hehe filozofii nie ma osobnego magazynu z którego może coś wziąść i wybudować. by coś stworzyć musi wziąść i wykorzystać cząstke samego siebie.

100% minus 1% powiedzmy na stworzenie kosmosu sprawia że bóg przestaje istnieć. istnieje 99% "boga" ale nie 100%. Z punktu widzenia 99% nie wiemy ile brakuje do 100% bo na 99% brakuje nam kompletu informacji. inaczej bóg z każdym stworzeniem czegokolwiek staje sie coraz bardziej głupszy. On jest dosłownie jebanym idiotą.

wynika tez z tego inna ciekawostka.

Bóg istnieje tylko kiedy nie istnieje rzeczywistosć. JEśli bog to 100% to nie może być czegoś pozanim co mogło by go zaobserwować. Ale kiedy bóg coś tworzy to wszystko co może go zaobserwować widzi jego niepełną wersje, niepełne = niekompletne = coś czego nie można nazwać bogiem.

a teraz se pije kawke i jestem ciekaw jak mocno sie posracie xD


 No.118622

>>118619

eh anonie jakbyś to lepiej rozumiał to może i byś mnie striggerował, ale po stwierdzeniach typu

>Bóg wg hehe filozofii

widać, że nie rozumiesz xD

z resztą, pewne filozofie pojmują Boga jako byt ponad logiką. w takim wypadku wszelkie rozważania tego typu są pozbawione sensu


 No.118624

File: 93b0ce8fb6234ba⋯.jpg (20,31 KB, 204x184, 51:46, sdfg.jpg)

>>118622

tak to prada. zajebalem babola. no nie przemyślałem. Dzieki


 No.118625

>>118619

transcędecja jest ty co ci umknęło, po za tym dlaczego niby Bóg nie mógł by zrobić wszystko z niczego, tak podaje święta księga chrześcijan i żydów nie mówiąc już o wolnej woli która jest całkowicie sprzeczna z twoją "filozofią"

PS. jesteś idiotą


 No.118626

Bog nie istnieje debile, a opu to współczuję ale jebie mnie to w sumie


 No.118629

>>118625

No i sie zesrał xD


 No.118630

>>118619

>Bog stworzył wszystko = wszystko jest od boga = wszystko jest bogiem.

kolega narysował mi kutasa na czole = kutas na moim czole jest kolegi = kolega jest kutasem na moim czole


 No.118631

>>118630

o ja pierdole xD


 No.118632

>>118630

tworzenie nie równa sie wytwarzanie nie równa sie stworzenie


 No.118635

>>118629

tobie do mordy zawsze ochoczo nasram napluje a nawet się spuszczę bo do niczego innego się nie nadajesz, jeśli myślisz że cokolwiek tu ugrasz to życzę powodzenia, ale ty się zmęczysz i sobie pójdziesz wieść swój marny żywot dalej


 No.118637

File: 07bcff69c6cf357⋯.png (57,79 KB, 228x255, 76:85, 1wt9e75c.vichan.png)

>>118635

mam na celu wytworzenie gówno burzy i mi sie udało. mam ochote spędzić dzisiaj wieczorek kłucąć sie kurwa o boge i to ugrałem : *


 No.118638

>>118637

pokazałeś tylko jakim jesteś idiotą, kłótnia nawet się nie rozpoczęła, lurkuj więcej frajerze


 No.118639

>>118638

ok dobrze, dziękuje


 No.118642

>>118625

ty sugerujesz że człowiek ma wolną wole?


 No.118649

>>118642

nie da się udowodnić że ma czy nie ma dopóki nauka nie rozwiąże problemu mind-body, jeśli umysł jest czymś innym niż mózg to najprawdopodobniej musiałby wzajemnie na siebie oddziaływać i istniała by wola w nas to jakaś alternatywa dla determinizmu. A nawet jeżeli nie masz wolnej woli z perspektywy wszechświata to masz ze swojej i myślenie że jej nie masz nie sprawi że twoje życie będzie lepsze a wręcz przeciwnie


 No.118654

>>118649

>A nawet jeżeli nie masz wolnej woli z perspektywy wszechświata to masz ze swojej

mocno to.

Człowiek za chuja nie ma wolnej woli w obiektywnym znaczeniu słowa. Nie rozumiemy na jakiej płaszczyźnie powinno sie rozpatrywać ten temat.

Wydaje sie że jak podniesiesz albo nie podniesiez palec to udawadniasz ze masz wolną wole. To podejście lokalne.

Jeśli byś sie oddalil naprawde daleko na skale kurwa wczesnego kosmosu xD gdybyś znał precyzyjnie temperature wczesnego kosmosu w kazdym jego rejonie móglbyś wydedukować że za 14 miliardów lat myśl o podniesieniu ręki lub jej nie podniesieniu jest tylko i wyłącznie rezultatem.


 No.118655

>>118654

w jaki sposób zdeterminujemy, czy dana cząsteczka radioaktywna ulegnie rozpadowi w danym momencie, czy nie?


 No.118656

>>118654

Chyba że Platon miał rację, metafizyka to nie dziadek a my jesteśmy bytami zamkniętymi w naszych ciałach, chuj wie, nie da się niczego udowodnić, nawet tego co ty mówisz o początkach wszechświata i jakiejś temperaturze kurwa XD


 No.118658

>>118655

Oj bardzo trudne ale.. możliwe jeśli za kilka tysiaków lat nauka by poszła do przodu xD

wiesz.. nie chodzi mi tak naprawde o rozumienie ułożenia tego wszystkiego a o jako takie przekonanie że ta informacja jest juz tam zakodowana.


 No.118660

>>118658

…i nie można zrobić nic by ją zmienić


 No.118661

>>118658

równie dobrze mogę stwierdzić że czas nie jest liniowy i wszystkie momenty (cokolwiek by to nie miało znaczyć) się dzieją na raz, bo dokonałeś wyboru i teraz odgrywasz swoje wybory XD takie rozkminy mają niewiele sensu i często prowadzą tylko do bycia smutnym anonkiem alkoholikiem, na pewno lepiej wyjdziesz w życiu uważając że masz wolną wolę i żyjąc w zgodzie z sumieniem o ile ci go jeszcze nie wypaczyło


 No.118662

>>118637

>mamo zauważyli mnie! Istnieję!

>mamo czemu płaczesz


 No.118663

>>118661

wgryzłeś sie we mnie mocno xD

Determinizm mnie zniszczył. Wszystko można powiedzieć zaczeło sie sypać w momencie zrozumienia tej ideii. Do tej pory kurwa staram sie z niej wydostać.


 No.118664

>>118662

a no

a a no


 No.118665

>>118663

najlepsze jest to że jednocześnie jestem deistą xD

jak to kurwa możliwe? xD


 No.118666

>>118663

Najpierw miałem podobnie ale w którymś momencie ostra depresja i brak chęci do czegokolwiek. Myślę że rozwiązaniem jest objęcie tego i pogodzenie się z tym (jeśli tak jest bo nie wiemy tego) możesz odnaleźć spokój w myśli że wszystko jest tak jak miało być :) i że jesteś częścią czegoś większego, fascynującego i pięknego zarówno jak obleśnego i przerażającego teatru w którym grasz swoją rolę, poza tym nie ciekawi cię koniec tej historii anonku? to mnie trzyma przy życiu chyba ciekawość i nadzieja na wolną wolę która się przeradza w wiarę w nią i to że moja egzystęcja coś zmienia a to daje mi miłość i cierpliwość do was anonki kochane


 No.118668

>>118666

>i że jesteś częścią czegoś większego …

tutaj sie rozkleiłem

ale coto jest?! CO TO KURWA JEST?!??! xD

ja nawet nie


 No.118669

YouTube embed. Click thumbnail to play.

 No.118671

>>118658

no mi chodzi o to, że z tego co wiem, to akurat kwestia, czy cząsteczka rozpadnie się czy nie, jest kwestią czystej losowości. oczywiście, może się okazać za 1000 lat, że to nie jest prawdą i faktycznie taka informacja już tam jest. ale może tak nie być i wtedy okaże się, że jednak determinizm nie istnieje

>>118663

wystarczy jedno miejsce, które nie jest deterministyczne we wszechświecie i cała teoria jest obalona


 No.118673

File: 29eba6b615a37ce⋯.jpg (99,43 KB, 459x690, 153:230, 1559232468877.jpg)

>>118666

Slyszałem taką fajną rozkmine bazującą na niepotwierdzonej kurwa supersymetrii że po śmierci trafiamy do autentycznie anty wszechświata gdzie kurwa wszystko jest na odwrót.

( supersymetria = parafrazując teoria że by cokolwiek było zaobserwowane musi wynikać z interferencji przeciwności )

Niebo w nocy jest białe, czlowiek rodzi sie stary i odchodzi młody, nie ma antropii, wszystko staje sie młodsze i piękniejsze. I tak sobie mysle że kurwa…to musi dotyczyć tez metafizyki.

Rozkminiam że jeśli wszystko jest tam idealne to za chuja nie może być tam kreatywności. kreatywność wynika z potrzeb.

Jeśli tam nie ma potrzeb jest zaspokojenie.

lubie myśleć że dlatego właśnie tutaj spedzamy od chuja czasu na konstruowaniu marzeń, że tam są one "fizycznym" budulcem. Inaczej wpadasz tam z workiem zabawek i wychodzisz kiedy przeżyjesz każde jedno swoje marzenie. Kurwa ale by było fajnie nie? xD

bym uratował sytuacje rozpierdalając frezera na namek xD

bym ruchał co kiedy i jak popadnie.

x D


 No.118674

>>118673

I miałbym

TAKA

WIELKĄ

LAGE

KURWA

że ło matko bosko kochano


 No.118675

>>118671

>wystarczy jedno miejsce, które nie jest deterministyczne we wszechświecie i cała teoria jest obalona

ta…to piękne


 No.118677

>>118673

wszyscy kiedyś umrzemy i się przekonamy jak będzie naprawdę albo i nie XD


 No.118679

>>118677

No ja nie chce pierdolić ale ja sie nie musze przekonywać… bo kurwa ten no…

jakby to powiedzieć.

Miałem zejścia za dzieciaka a w wieku bodajże… . . . . . . . . . . . 22/23 lat doświaczyłem pierwszego astrala który rozjebał mi system. Pierwszego. Było ich z… . . . 40 ? I tak mi ujebały głowe że jedyne co mnie właśnie podnosi na duchu to jak na ironie to że kiedyś zdechne.

to jedyne błogosławieństwo w tym całym burdelu.


 No.118681

>>118679

bez dragów oczywiście


 No.118683

Nie martw się bo Boge ci za to po smierci wynagrodzi rajem lub czymś mniej przyjemnym :3


 No.118687

>>118679

cóż dragi, paraliże senne i inne dziwne jazdy zrobiły ze mnie sito i wierzę w życie po śmierci i astralne jazdy ale równie dobrze może być tak że chuj jestem wadliwy i tyle a na końcu nic nie ma, więc jak najbardziej chcę się przekonać jak będzie ale czemu chcieć zdechnąć to nie rozumiem, nieważne jak chujowo ci się wydaje że jest zawsze może być lepiej albo gorzej a ty masz wpływ na to jak reagujesz na to wszystko co jest zjebane na świecie, nie dawaj jebania potraktuj to jak przygodę to tylko życie a i tak na końcu zdechniesz


 No.118695

>>118687

ale równie dobrze może być tak że chuj jestem wadliwy i tyle a na końcu nic nie ma

no właśnie supersymetria stanowiąca baze dla teorii strun mowi że to niemożliwe by po śmierci nic nie było.

Pomyśl.

Istniejemy teraz. To że teraz istniejemy jest częścią jakiegoś procesu który musi trwać od kurwa zawsze…OD ZAWSZE ! Musi istnieć jakiś balans, powtarzalność, nic nie rodzi sie z czystego powietrza nawet w matematyce, w najbardziej pokręconych logikach musisz mieć jakąś nawet anty baze.

Inaczej… w tej całej pustce narodzilo sie coś co jest tak idealnym balansem że oparło sie próbie czasu.. inaczej To nie możliwe by coś nie istniało.

dobra…bo zaczynam juz pierdolić xD sam nie wiem co pierdole. chyba lece na szela po desperadosa xD


 No.118697

>>118695

A I dziękuje ci za fajną rozmowe : *


 No.118699

>>118695

rozumiem o czym mówisz ale jak sam zauważyłeś t e o r i a strun i weź poprawkę że jesteśmy ludźmi i rozum mimo swojej zajebistości nie ogarnia pewnych kwesti i nigdy nie ogarnie na tym polega magia tego wszystkiego zawsze będzie coś co będzie nam umykało. Jeśli już coś miałoby istnieć od zawsze to tylko transcendentny Boge, to że świat ma swój początek i będzie miał koniec wnioskuje z tego że wszystko dąży do entropii chyba że to jakaś pętla która się będzie działa w wieczność teraz to ja nie wiem co ja pierdole XD


 No.118700

>>118697

również dziękuję i polecam się, miło by było pogadać z anonkami o filozofii zamiast w kółko o sraniu




[Powrót][Do góry][Katalog][Nerve Center][Cancer][Post a Reply]
[]
[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / b2 / blog / ck / dempart / fa / gnuhacks / otter / wmafsex ]