[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / agatha2 / choroy / coz / dempart / doomer / vg / vichan / x ]

/vichan/ - Śmieszne obrazki

E-mail
Komentarz *
Plik
Hasło (Randomized for file and post deletion; you may also set your own.)
* = pole wymagane[▶ Pokaż opcje posta oraz limity]
Confused? See the FAQ.
Osadź
(zamiast plików)
Oekaki
Pokaż aplet oekaki
(zamiast plików)
Opcje

Zezwolone typy plików:jpg, jpeg, gif, png, webm, mp4, swf, pdf
Maksymalny rozmiar pliku to 16 MB.
Maksymalne wymiary obrazka to 15000 x 15000.
Możesz wysłać 5 obrazków na post.


top keg

File: 51fffbd4c688106⋯.jpg (79,77 KB, 492x412, 123:103, Czy akceptujesz politykę K….jpg)

 No.88071

Jaki jest wasz ulubiony alkohol? Becherovka z lodem hir.

 No.88074

stern extra strong 9%


 No.88075

kraftowe piwerka. lubię też cydr i wino. od święta szampan i miód pitny, rzadko jakieś likiery

brzydzę się ludźmi (podludźmi?) pijącymi czystą wódę i tanie piwsko


 No.88077


 No.88089

cydr dobre perry

pychota


 No.88091

>>88075 JA PIERDOLE JAK MNIE WKURWIAJA TAKIE CIOTY, NO KURWA. O JAKI JA JESTEM WIELCE HARDKOROWY PIWOSZ NAJBARDZIEJ GORZKIE NA SWIECIE OO JAKIE DOBRE GORZKIE, PODKRESLAM GORZKIE PIWKO. ALBO "OO KUPIE SOBIE PIWKO, ALE NIE JAKIES SMACZNE, MUSI BYC GORZKIE, JESTEM LEPSZY BO PIJĘ GORZKIE A WY CO NADAL KARMI CZY REDDS? JA PIJĘ ZIMNE PIWKO, SMAKUJE JAK SKISŁA HERBATA Z GAZEM ALE PIJĘ, NIEBO W GEBIE, GDYBY BYLO CIUT ZIMNIEJSZE TO WYJEBALBYM STAREGO WE WSZYSTKIE DZIURY TAKI BYLBYM PODNIECONY, ZROBILBYM JESZCZE TEMAT ZE GORZKIE I MELANŻ I OSZOŁOMIONY. ROZUMIEM PIĆ COŚ CO NIE JEST SŁODKIE, ALE ZABIJAC CALY SMAK NAPOJU DLA WATPLIWEJ PRZYJEMNOSCI GORYCZY W GĘBIE? KRZYWISZ SIE, POCISZ I LECI CI Z NOSA. MOZNA TO PORÓWNAC Z ROZKOSZA PODCZAS DLAWIENIA SIE CHUJEM. A WIEC

PODSUMOWUJAC OP=PEDAL PRAWDZIWE JEBANE SZOL ZACZYNA SIE KIEDY TAKI TWARDZIEL MOZE SIE WYKAZAC, JAKIS BAR CZY U SIEBIE W DOMU. CO TAM MATI KUPMY PIWKO, DLA MNIE MEGAKURWAGORZKIE I ZIMNE I DUŻE TAKIE, HEHE COS NIE GORZKIE. JA TO NIE WIEM JAK WY MOZECIE PIĆ TAK MAŁO PIWKA xD CO TAM CHCESZ SPRÓBOWAC SEBA? TYLKO MASZ NALEJE CI DO SZKLANKI BO ZE SZKŁA LEPSZE XD A TERAZ ZW NA MOMENCIK BO MUSZE SIE WYSZCZAĆ MOIMI MEGA OBFITYMI SZCZYNAMI, AHH NIE MA TO JAK CIĄGŁE LATANIE DO KIBLA I WALENIE KONIA DO KUFLA.


 No.88125

Cydr.


 No.88129

Ballantine's albo Grant's Cherry cask


 No.88131

w miarę porządna whisky und whiskey z lodem, gin z tonikiem, komes poczwórnie bursztynowi i potrójnie złoty, od czasu do czasu perła export jednak z tych tanich piwerek to najlepszy leżajsk pszeniczny do chuja oddajcie mi go


 No.88346

>>88091

Pasta pastą, ale z racji że jestem piwnym neofitą wtrącę swoje 3 grosze. :3

Nurt maksymalizowania goryczki faktycznie istnieje, ale piwesia kraftowe mają też wiele innych ciekawych gałęzi smakowych do odkrycia. Ja na przykład uwielbia jak piwo jest cytrusowe i takie soczyste, jak to się ładnie mówi - juicy. Lubię też jak piwo ma trochę ciałka, gęstości, i tutaj pojawiają się tak zwane milkshakei. Wiem, że w środowisku niektórzy szkalują takie style - że to niby nie piwo a sok, czy inne pierdolety - ale mnie to po prostu smakuje i chuj.

Tyskacza czy innego okocima też potrafię opierdolić, ale to jak lecę ekonomicznie i nie mam ochoty na jakieś niesamowite, piwne przygody, bo nie oszukujmy się, często jest to pewnego rodzaju kupowanie kota w worku. Czasem też po prostu człowiek ma ochotę na walnięcie sobie takiego szczocha. Ostatnio na przykład po otwarciu puchy miałem mocne feelsy, bo przypomniały mi się wakacje i opijanie starego z tyskaczy, gdy wieczorami siedziało się w przestronnym pokoju i lekko najebując oglądało dziwne filmy puszczane w tv, z przerwami na wyjście na taras i oddychanie nocnym, pachnącym lasem i łąkami powietrzem pod niebem pełnym gwiazd. Mimo wszystko zazwyczaj chodzimy z kumplem po lokalach z piwem rzemieślniczym i fajnie jest dla nas bo testujemy różne opcje i poza męskimi rozmowami o życiu i śmierci mamy te fajne przerywniki w postaci omówienia danego piwa, sprawdzenia czy jest zgodne z naszymi oczekiwaniami, pośmieszkowanie, że wali masłem, to zjebali, to dopieścili itp. :3

A co do innych alkoholi… wóda czysta jest zapierdol się jebany polaczku xD. Z tych, które miałem okazję pić, to tylko ostoya mi normalnie wchodzi, a tak to zawsze jest jakieś lekkie wykręcanie z powodu tego końcowego posmaku jak postawiono mi ostatnio lufę wyborowej za skręcenie papierosa, to prawie poszła mi nosem - nie wiem jak to zrobiłem, ale było blisko kompromitacji cwela xD. Musiałem wciągnąć niepostrzeżenie gila i chuj xD. Oczywiście taki stan rzeczy jest spowodowany tym, że zazwyczaj nie sięgamy ze znajomkami po wódki z wyższej półki i kupuje się popularną taniochę typu wyborowa, soplica itp. Kiedyś lubiłem finlandię, tak jak mój tate, ale parę lat temu ją spierdolili co ojciec oczywiście musiał skwitować rozległym wywodem w czasie grilla, kiedy to zazwyczaj raczy się tą substancją xD i poza wyjątkami w postaci grapefruita czy jakiejś tam limonki nawet nie warto dopłacać.

Tutaj z pomocą przychodzi soplica smakowa, w tym legendarna pigwa - tania, słodka, wchodzi i tylko czasem już boli bęben od tego ulepku, ale still better than napierdalanie czystej. Prawie każdy pijus jakiego znam ma szacunek do tego napitku.

Kocham natomiast tequilę, choć to droższa zabawa, ale pamiętam, że pędząc na samczą, spierdolino-domówkę do kumpli, zakupiłem w przyrobotnym carrefourze jakąś promocyjną 100% blue agave za może 50 ziko i było kurwa zajebiście - razem z moim głównym birbanckim bratem spiliśmy się jak meksykanie, a nuty cytrusowe cieszyły podniebienie. Jebać natomiast srebrną sierrę, która nie dość tego, że liczy sobie za pierdolony plastikowy kapelutek dla manletów, to jeszcze nie jest w 100% z błękitnej agawy. xD

Rum też jest supi - o tak. Nie mam tutaj jakiegoś ogromnego rozeznania, i osoba która siedzi w temacie i tak zarabia na życie mówiła mi, że to co ja uznawałem za ciekawą propozycję to dopiero początek drogi, ale polecam wam serdecznie Bacardi Carta Blanka. Plebs pije Superiora, a mądry człowiek dopłaci te parę złoty i cieszy się smaczkiem cytrusów i wanilii - bardzo szanuję lokale, które zamiast standardowego nietoperza leją carta blankę, bo to świadczy o tym, że niewiele większym kosztem alkoholu chcą zapewnić swoim klientom wyższą jakość. Zarobek na tym marny, bo cena jednostkowa praktycznie nie modyfikuje ceny drina, a jednak różnica w smaku jest. Taką czystą kartkę potrafię sobie nalać na lód i cieszyć się nią w spokoju wstającego poranka po całej nocy spędzonej na piciu, graniu w gry i gadaniu. :3

>tl;dr jebać czystą wódę - tequila i rum lepsze p.s. wkładam se piwa do dupy i lubię to


 No.88349

barmańska


 No.88359

>>88071

Glenlivet Master Reserve jest dla mnie najlepszy szczególnie wieczorem jak chcę się zrelaksować, Beherówką z lodem bym nie pogadził OPie ale tutaj ciężko dostać jako alternatywa Jager jest fajny jak się pójdzie w miasto z kolegami.

W sumie brakuje mi beherówki z hehe kolegami w gónomieście w Polszy




[Powrót][Do góry][Katalog][Nerve Center][Cancer][Post a Reply]
[]
[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / agatha2 / choroy / coz / dempart / doomer / vg / vichan / x ]