anoni, kurwa, no wszystko nie tak jest dzisiaj. wczoraj obejrzałem romeo i julię z 1968r i bardzo mi się podobało scena w której julia gada z romeem po raz pierwszy na balkonie dała mi instant bonera, a potem jeszcze raz, gdy świeci swoimi nastoletnimi cyckami xD. następnie obejrzałem część wersji z leonadro di capro, ale była hujowa, dziś natomiast odpaliłem west side story, czyli musical wzorowany na romeo i julii i tez był hujowy i przerwałem w połowie. w rezultacie obejrzałem jeden film i dwa po połowie.
teraz jest 17:30, a ja ani nie obejrzałem filmu, ani nie wziąłem się za kolejny dramat i już nie wezmę, bo jest za późno i mi się nie chce. kurwa