>>82435
Prawda, kolega ma rację.
Można się podjarać, zbadać temat, zobaczyć "gorący leak", coś co miało być ukryte, ale na dobrą sprawę - co z tego? Dziura jak dziura i w necie ci tego dostatek.
Widziałem np. fotki tych celebrytek z wycieku jabłkowej chmurki, o których istnieniu i karierze nie miałem wcześniej nawet pojęcia. Nudle jak nudle, lochy jak lochy, tylko tyle, że zarabiały i znaczyły w zbiorowej świadomości więcej niż laski, które mijamy na co dzień na ulicy - gdyby nie cała ta otoczka nikt by nie dał nawet jebania.
Wejdź sobie na imagefap - cip ci tam dostatek i do zwalenia konia wystarczy.