>Żulek
usnąłbym w połowie jego słowotocznej 2-godzinnej wypowiedzi wprowadzającej. Z resztą wiem jak tacy ludzie operują, oni nawet nie debatują tylko idą w zawody kto więcej z siebie wyrzuci piany a potem jak im nie przeczeszesz tego całego gówna w poszukiwaniu argumentów to znaczy że nie chcesz debatować, boisz się albo nie rozumiesz ich nadludzkiego intelektu. Ich obrona jest taka że to co powiedziałeś to oni już includowali w swojej poprzedniej wypowiedzi, tylko nie zauważyłeś, szach mat xD
chuj z petersonem ale źiźa jeszcze gorsza, werbalna sraka dla chciałby intelektualistów