>mówią że wypłata w dużej części zależy od doświadczenia, umiejętności, stażu pracy ale tak na prawdę to chuj oszustwo bo w praktyce o ile nie jest się wysokiej klasy specjalistą zwykle jest: bier pan i się nie zastanawiaj tyle bo mamy 20 na pana miejsce i nie mamy czasu bo zapierdalać czeba kwiii
>mówią że dobrych pracowników brakuje i że często wystarczy się nie spóźniać i dobrze pracować żeby zarobić godnie w sensie na utrzymanie samodzielne. w praktyce wszystko robisz jak należy ale i tak dają ci gówno z wielką łaską bo jest armia innych psów na twoje miejsce
>mówią że nie powinno się często zmieniać pracy bo źle wygląda na rozmowie kwalifikacyjnej. prawda jest taka że z jednej strony firmy nie chcą kogoś kto bez wahania spierdala od złych warunków pracy więc niechętnie będą na ciebie patrzeć bo chętnie by cię wyruchali. ale niestety z drugiej strony jeśli długo siedzisz w gównie i nie wychodzisz to od razu widać że jesteś posłusznym psem którego można jebać bez wazeliny więc na nowym stanowisku również będziesz siedział w gównie
>jebiesz za półdarmo na 3miesięcznym okresie próbnym bo się uczysz nowych rzeczy więc nie jesteś jeszcze tak efektywny jak stali pracownicy. w tydzień nauczyłeś się czego trzeba. robisz to samo co reszta pracowników zarabiających więcej, a janusz liczy że się zwolnisz i zatrudni kogoś nowego na kolejne 3 miesiące próbne. a jak się nie zwolnisz to dostaniesz "lepszą" umowę i taki sam lub prawie taki sam hajs bo hehe no jesteś przecież nowy co ja ci będę dawał tyle ile tym pracującym tu od 30 lat przecież trzeba swoje odpracować hehe xD