Good night, sweet prince.
to już 9 lat od pamiętnego telemarku. co robiliście, gdy lechuj się rozjebał? ja siedziałem na korkach z majzy i rozwiązywałem jakieś gównozadania geometryczne. nic nie wiedziałem, kiedy nastąpiło pierdolnięcie. potem wracałem do domu autobusem. nadal zero wieści. dopiero przez domofon brat mi powiedział, że lechuj zdech. nie uwierzyłem, bo często robiliśmy sobie jaja. dopiero w domu zobaczyłem, że telewizja nie pokazuje niczego innego, oprócz smoleńskiej inby. przegięciem było, że nawet TV4. gdzie włączyłeś, tam sroleńsk. wkurwiłem się i poszedłem grać w GTA SA MP. tam wstawiają jakieś świeczki na czat xD potem robiliśmy rekonstrukcję smoleńska, lecąc na skrzydłach samolotu.
a jak wy przeżyliście smoleńską inbę?