>>75195
>>75198
Kotoński myślał (i w sumie dobrze myślał) że jakimś szurom nie podoba się jego sposób na życie, następnie ich wszystkich lub dużą ich część spersonalizował i nazwał zbiorowym imieniem "Sławek" co prawdopodobnie jest już jego "inwencją twórczą" imo. A mogę potwierdzić, że rzeczywiście było co najmniej dwóch takich, co przedawkowali różne substancje dużo mocniej niż sam Samiec (M.K.) i rzeczywiście mieli niezdrowego hopla na jego punkcie co skończyło się chyba procesami, ale mniej więcej wtedy przestałem to śledzić.
>oszust i bandyta
nk co odjebał, bo trochę straciłem go z radarów jakiś czas temu