Należy odnieść się także do opinii, wedle której wszyscy żołnierze Brygady powinni zostać odznaczeni za uratowanie żydowskich więźniarek i oczyszczeni z oskarżeń o antysemityzm. Trzeba pamiętać, że antysemityzm był oficjalną ideologią Narodowych Sił Zbrojnych, a niektórym oficerom Brygady można udowodnić zbrodnie popełnione na Żydach na terytorium Polski. Trzeba pamiętać, że oddział nie mógł pozwolić sobie na zachowania antysemickie w sytuacji, gdy chciał utrzymać dobre relacje z Amerykanami. Jednak niechęć wobec Żydów dała się zauważyć także przy okazji wyzwolenia Holiszowa. Jak pisze więźniarka Ruth Cohen, której relację można przeczytać na stronie amerykańskiego Muzeum Pamięci Holocaustu: Partyzanci byli gotowi zabrać ze sobą więźniarki. Zaprosili każdego kto chciał do nich dołączyć. Dołączyły do nich Polki i Rosjanki, nie chciały dołączyć do nich Francuzki, które najprawdopodobniej obawiały się dużej ilości mężczyzn z bronią mówiących w niezrozumiałym języku. Jednak: Kilka godzin później, żydowskie kobiety wróciły do obozu. Partyzanci powiedzieli im, że Żydówki nie są mile widziane w ich oddziale.