>>71796
nie, trochę żeśmy się wstawili, no może mniej niż zwykle, ale nawet gdybym był najebany, to nie byłoby to. ehh anoni, zestarzałem się ;_;
chociaż tak na dobrą sprawę, to kluby nie powinny być już dla mnie atrakcyjne - alkohol znam, potańczyć sobie to też nic wielkiego, zmacać panienki też żadna nowość. w licbazie jak tam chodziłem i dopiero odkrywałem te rzeczy, to prędzej, teraz nie sądzę, żebym miał tam czego szukać. a wyrywać, jak już mówiłem, pijane szmaciska i nawet załapać się na jakiegoś loda czy ruchanie, co wprawdzie nigdy mi się nie udało, ale teoretycznie można, też jakoś mnie nie ciągnie. wolałbym jakąś porządną loszkę, która mógłbym tulić i miziać, a nie takie lafiryndy. no niestety takiej też mi nigdy nie dali…
>>71802
różnie, zazwyczaj to co jest akurat modne. na salach disco polo może jakiegoś czadomena albo miód malina czy to
>będzie zabawa, będzie radośnie i noc będzie mało, będzie głośno itd
disco polo akurat lubię. czasem też jakieś techno rąbanki do skakania i gibania się. zależy gdzie pójdziesz, jaki klub. a co się robi? jak już przyjdziesz pijany to siadasz ze znajomymi w loży i robisz stamtąd wypady na panienki. wtedy tańczysz sobie z taką, możesz ją zmacać, czasem nawet przyprowadzić do loży, postawisz drinka i jak będziesz miał szczęście to weźmiesz ze sobą albo za klub xD kiedyś myślałem, że to tak super fajnie wyruchać taką w krzakach, ale od pewnego czasu, o ile przeciwko ruchaniu w krzakach nic nie mam, bo wydaje się to być nawet ciekawe, o tyle nie wiem czy chciałbym z taką pijaną szmatą się zbliżyć. mówię, jeśli chodzi o ruchanie to lepiej iść na kurwy, a wiem, bo byłem xD też nic specjalnego może prędzej po pijaku, ale takich to one raczej nie przyjmują z tego co wiem