>>67704
Zippyshare to firma amerykańska, współpracująca z Law Enforcement, co oznacza że przekaże wszystkie logi na jedno pierdnięcie organów ścigania.
jak myślisz że to wygląda tak, że policjant z Koziej Wólki wysyła jakieś papiery listem do ameryki to kurwa zatrzymałeś się w 2012 roku chłopie.
powiem ci jak to wygląda:
1. policjant z Koziej Wólki wysyła wiadomość do Warszawy
2. policjant z Warszawy wysyła wiadomość do Waszyngtonu
3. policjant amerykański wchodzi na specjalną subdomenę Zippyshare
4. policjant amerykański wykonuje zrzut danych podpisany kluczem prywatnym Zippyshare, kluczem prywatnym amerykańskich organów ścigiania, timestamp i checksum (to jedno kliknięcie bo klucze są wbudowane w odpowiedni program digital forensics)
5. policjant amerykański wysyła wiadomość do Warszawy
6. policjant z Warszawy loguje się do interfejsu polskiego dostawcy internetu (ISP) i w ciągu paru minut sprawdza czy to jest prawdziwe łącze, a nie przypadkiem socks proxy
7. policjant z Warszawy wysyła wiadomość do Koziej Wólki z komentarzem czy mają cię zgarniać do sprawy, czy przekazać materiały Wydziałowi Operacyjnemu bo np. jesteś groźnym polsilverem którego właśnie rozpracowują przykrywkowcy
zajmuje to około 15-30 minut
oczywiście wiadomości są przesyłane w wirtualnej sieci prywatnej
policjant z Koziej Wólki nie daje żadnego jebania czego dotyczy sprawa.
policjant z Warszawy nie daje żadnego jebania czego dotyczy sprawa.
policjant z Waszyngtonu nie daje żadnego jebania czego dotyczy sprawa.
Zippyshare nie daje żadnego jebania czego dotyczy sprawa. nikt nie daje jebania czy dotyczy to oszustwa, hackingu, pedofilii czy terroryzmu, bo każdy z nich pracował już przy setkach albo tysiącach takich spraw.
Facebook, Messenger, Instagram, Whatsapp - około 4000 takich procedur dotyczących Polaków rocznie
Google, Gmail - około 1500 takich procedur dotyczących Polaków rocznie
Microsoft, OneDrive, Bitlocker - około 500 takich procedur dotyczących Polaków rocznie
Apple, iCloud - około kilkadziesiąt takich procedur dotyczących Polaków rocznie
wszystko co napisałem jest publicznie dostępne i mógłbyś sam znaleźć to w internecie gdybyś nie był jebanym dzbanem