przykre to jest w chuj, że sitek niezmiennie od 20 lat robi te same rzeczy, jarają go takie same gnębienia młodych dziewczyn tylko hardziej, i jeszcze udając, że chce kogoś zmienić i wyprostować, gdy jemu to się to nie udało w tym wieku nigdy, wykorzystuje ciągle tę samą narrację żeby kontrolować niezbyt ogarnięte w manipulacji loszki i się nad nimi pastwić.
odmęty szaleństwa.
niech im gehenna lekką będzie.
sitek już tak daleko zapłynął w patologiach międzyspołecznych, które udaje, że rozgrzesza na terapii, niczym hipokryta-katolik, że już nie ma dla niego żadnej nadziei. jeszcze to wyciąganie swojej wersji iluzji przy ludziach i na facebooku. siara jak chuj.
jak nie masz znajomych, którzy zamkną ryjuch, gdy któreś z was odjebie coś siarowego, i będą robić szum jak durshchlak albo dupa gonciarza, to lepiej schowaj się do piwnicy i o 180* zmień to z kim się zadajesz.
bo są ludzie którzy mają wstręt do udostępniania całych past, które powinien usłyszeć conajwyżej spowiednik albo terapeutka, i da się ich znaleźć.
są ludzie co nie muszą przekonywać forum publicznego, żeby potwierdzić przed ofiarą jak platynowo złoci byli.
chyba daje do myślenia, co?
inna sprawa, że sitek właściwie nie ma żadnej potrzeby emocjonalnej, żeby mieć realnych cumpli, on ma wokół siebie posągi-boty, jak jakiś Neron, którym pozwala przyklaskiwać swoim delusions, albo wypierdala na amen i pali mosty (vide jego lista blokowanych) - nie zachowujesz się jak w wizji superego sitka? nie jesteś człowiekiem jaki właśnie pasuje do jego kreacji, którą chce podbić sobie samoocenę - WON XDDD a może to nawet i zachodzi głębiej - może on od samego początku zamierza sobie, że chciałby napisać płaczliwy post o tym jak chciał zbawić niewinną dziewczyneczkę, oczywiście nie udaje się to BO KOBIETY TO PRuuuuSTYTooooTKI Xdd a sitek zostaje w tej opowieści wzruszającym werterem współczesnej godziny, dokładnie takim jakim chce, no i w przestrzeni sitkowej oczywiście, co będzie pięknie wyglądało w najnowszym dramowym CV, które czytają z nudów zagubione guwniarki w psychiatrykach. i słowo się szerzy. bajerę na fb można zacząć. "cześć, to ja, ten sitek, hehe, mogę ci pomóc kpać i jeść i mieszkać za roochanie i hajs z żetonów na onllly fans"
smutne w chuj.
jebać degenerację.
naprawdę życzę wam szczerze, niech wam gehenna lekką będzie, a tobie sitku, żebyś przestał używać facebooka jak narzędzia do socjopatycznego rozprzestrzeniania słowa o swojej osobie i hazingu niewinnych młodych ludzi. czemu nie zadajesz się z kimś w swoim wieku o swojej DOJRZAŁOŚCI jeśli to jest taki problem? czemu ciągle, niezmiennie brniesz w to samo? BO CI W TYM DOBRZE I TYLKO TO UMIESZ PO LATACH.
gdybyś rzeczywiście chciał ułożyć sobie życie z kimś kto kpał ale już nie kpa, to byś znalazł taką osobę co JUŻ JEST czysta, ale bankowo wykminiłeś, że wyjdzie z tego więcej kontroli dla ciebie, więcej możliwości sadystycznego pastwienia się psychicznego, które kochasz, albo wcale tego nie chcesz, chciałeś to co napisałam wyżej i to co precyzyjnie wyegzekwowałeś i w tej chwili otrzymałeś. przecież każdy dobrze wie, że nikt nie wychodzi z kpania ze względu na kogoś, szczególnie TY to wiesz, więc jaki sens robić to co robisz? komputujesz?
jeszcze to pisanie o zarabianiu na niej…. ja pierdole… jaki się z niego zrobił andrew tate alphonse…
naprawdę niech wam gehenna lekką będzie.
a dziewczyny od sitka z daleka się trzymać! z nim nic dobrego nie wyniknie.
jak ktoś potrzebuje rozmowy to zapraszam.
t. osoba co zna ekcesy sitka od samego początku jego bytności w internecie i parę razy się z nim spotkała i wiele pisała.