Minęło 10 lat od pamiętnego dokumentu o Terce, a nadal codziennie postać i życie Tomka Terki budzi duże konsekwencje wśród anonów.
Prawie nic się nie zmieniło, Tomasz nadal jest uległą pizdą nie wychodzącą ze swojej strefy komfortu, można by rzec że zatrzymał się
umysłowo w wieku 20 lat i od tamtej pory nie ruszył ani centymetr do przodu. Nasz gównojad pracuje od prawie 17 lat w mc donalds
na jednym stanowisku czyściciela kibli na pensji minimalnej z 2 z przodu. Pracuje tylko na nockach, śpi potem tylko 4 godziny jak
to mówi "żeby nie marnować dnia". W pracy zdążył już rozjebać sobie kręgosłup, a deprawacja snu sprawiła że prawdopodobnie zatrzymał
się umysłowo w wieku w którym zaczął nocki w maku. Spójrzcie tylko na niego, Tomek wygląda literalnie jak nieboszczyk i pizda na
jednego klapsa w dziąsło. Chuda postura i blada cera to jego znaki rozpoznawcze. Nawet jego idol brzydki burak gnił z jego bladej cery,
miał beke z niego jak z ostatniego śmiecia a Tomek jak zwykle śmiał się i udawał że deszcz pada gdy na niego plują. Nie dziwi mnie to.
Wszyscy ludzie z którymi zatrudniał się w maku dawno wykurwili z tej gówno roboty, Tomek
tylko trzyma się jej ręcami i nogami. Właściciele pewnie sami już nie wiedzą ile lat ten umarlak pucuje obsrane kible na nockach,
bo nikt nie pamięta kiedy się zatrudniał.
Po 17 latach zarabia tam tyle co osoby nowo przyjęte, a pewnie nawet mniej. Nigdy nie awansował, nigdy nie dostał podwyżki.
Mało tego musi przychodzić do pracy gdy ma urlop bo menager mu każe. Ta pizda nie ma w sobie ani grama asertywności żeby odmówić.
Zarobiwszy te ochłapy normalny człowiek zainwestowałby w siebie, bądź odłożył kilka groszy. A Tomek? Wszystkie pieniądze jakie ma
wydaje na zbędne zabawki. Ten śmieć wydał 8000 złotych na kartę graficzną, to równowartość prawie 3 jego marnych wypłat w maku.
Kupuje drogi sprzęt którym pobawi się chwilę i zaraz mu się znudzi. Kupuje zębatki do roweru o wartości 400 złotych, słuchawki za 500
złotych. W 2013 roku zarabiał jeszcze mniej niż teraz, a wydał 600 złotych na okularki Rayban co stanowiło prawie 1/3 jego wypłaty.
Mając 37 lat nadal mieszka z rodzicami, a mama gotuje mu obiady i opieprza go jak dzieciaka żeby posprzątał w swoim pokoju.
No właśnie rodzice. Po wycieku danych Tomka wyszło że jego rodzina jest zapisana do sekty Dragonów i oddają im swoje oszczędności.
Jego rodzice wolą wydać swoje oszczędności na sekte Dragonów, bo wiedzą że ich syn Tomek wydałby te pieniądze na kolejne zbędne
gówno. Dzieci Dragonów defekują na lekarskim i prawniczym za pieniądze rodziny Terki, a Tomek od 17 lat nie rozwinął się w żadną
stronę. Jedyne umiejętności jakie opanował, to czyszczenie powierzchni płaskich, przewracanie burgerków i czyszczenie kibli.
Jego rodzina, nawet jego brat dobrze wiedzą że nic nie będzie z tego żywego gówna i już nie starają mu się w żaden sposób pomóc.
Mając 37 lat jeździ na rowerkach z 12 latkami i to są jego znajomi. Normalni ludzie w jego wieku mają już założone rodziny, mają
dzieci i jakiś dobytek. Tomek jedyne co ma to rower, części do niego, kartę graficzną i kilka elektronicznych gadżetów.
Zresztą po co mu ta karta graficzna? Po to żeby oglądać streamerki na twitchu? Tak kurwa, 37 latek ogląda gówno streamerki na twitchu,
mało tego wpłaca im pieniądze by być przez nie akceptowanym. To prawdopodobnie jego jedyna interakcja z płcią przeciwną jaka zaszła
w jego marnym życiu. Udziela się na grupach tych streamerek mając złudzenie kontaktu z loszkami, nie wiedząc że jest dla nich
zwykłym śmieciem i tylko bankomatem do wpłacania kolejnych donejtów. Udziela się na tych grupach streamerek, a szczyt jego humoru
to cytuję "środa dzień loda" i żarty o kupie i siku.
Gdzie nie pójdzie w internecie, to nęka go grupa anonów i nigdzie nie zagrzeje miejsca. Jest jak trędowady i przynosi ze sobą chorobę
i niesamowity smród. Wrabiany we wszystkie gówno wykreowane przez anonów twierdzi że ma wyjebane na hejterów a tak naprawdę ledwo
daje sobie z tym radę. Skąd wzięło się to podejście? Pewnie rodzice nauczyli go za dziecka "nie reaguj, to im się znudzi". Anonom
nie znudziło się po prawie 13 latach a ten przegryw dalej nie zmienił swojego podejścia. Rozwiązanie tego problemu jest dla niego
absolutnie niemożliwe bo przerasta go to umysłowo tak jak znalezienie nowej pracy i zmiana swojego życia.
Celowo nie wspominałem o partnerce i związkach, bo w żywocie Tomasza te rzeczy nie istnieją i są całkowicie przemilczane.
Żadna kurwa nie zechce takiego partnera, nie mówię to już o jego brodzie rzadkiej jakby ktoś powtykał zapałki w gówno i resztce
włosów na głowie.