moim najdzikszym marzeniem jest, żeby wieczorkiewicz mnie przygarnęła jako anona i ja bym jej wszystko opowiadał o chanach i bo starociota here od 2010 i o wszystkich inbach i chanowych doświadczeniach i by mnie czasami trzymała pod takom lampom i świeciła w ryj a sama by była w lateksowym stroju ala SS ale to by był taki lewacki strój z naszywkami z tęczą
no i bym musiał opowiadać wszystko co wiem i to by były materiały na następną książkę
spałbym w nogach na początku i by mnie zamykała w składziku na miotły jak by przyszedł żulczyk ją wydymać i bym tylko jęki słyszał a potem ze składzika na miotły prosto pod lampe bo ona pobudzona po orgazmach to skora to dręczenia anuncji
finalnie byśmy się w sobie zakochali bo ona by dostrzegła moje dobre aczkolwiek spaczone chanami i byczkowaniem w przeszłości serce a ja bym dostrzegł w niej człowieczeństwo jako kontrast do bycia dominą w lateksie z tęczowymi naszywkami, w nocy wąchając jej pierdy pod kołdrą śpiąc w nogach i reminiscencja ze składzika na miotły, potem razem byśmy napisali książkę którą byśmy nazwali Wypaczona miłość
to jest moje najdziksze marzenie