smotno mi ze moja matka tak bez wahania sprzedała całą rodzinę wszelakim służbom i pucuje się każdemu na temat intymnych spraw kiedy się tylko da
oczywiście od jej pierdolniętej narcystycznej sadystyxznej strony
chujoza jak chuj że nie wiem
niedługo będzie magik anoni już niedługo pewnie całkiem to już kwestia przechylenia się ostatnich domino jakie zapoczątkowała zjebana bizda mojej babki i zjebana pizda mojej starej
matka dopieprzy kwaśnym pyłem swojej psychiki jeszcze kilka razy te zupę ze zgnitych flaków i bolesnej posoki i czara ohydnego jebiacego śluzu zaleje trzecie oko, powiedzmy metaforycznie że kielich z tą zupą utrzymuję z trudem na otwartej rozłupanej czaszce ciągle uważając żeby troszkę się nie wylało przy jego przechyleniu, ale i tak nigdy nie wychodzi do końca
o kurwach chuhjach nawet nie muszę wspominać bo wiadomo że to gangrena z automatu w mojej rodzinie
wygląda na to że w mojej lini genetycznej musiały być gwałty bądź małżeństwa dla wygody, patrząc po charakterach jakie reprezentują samce a samice
szejm
szejm
szejm
już nawet nie szejm
nawet nie załamanie
to już po prostu rezygnacja
spokojna chillerska rezygnacja
nie ma co się osrywać z gniewu na rzatko
jest jak jest
ale cóż z tego że jest tak jak jest
już jestem tak zdysocjowana emocjonalnie od tego co się dzieje, że rozważam życie dalej byle tylko móc się mścić
ale to nie leży w mojej naturze
a i tak dla tej czarownicy cokolwiek czego nie robię podług jej woli w 100% to robienie na złość
osiwiałaby dziwka jebana w ułamek sekundy gdybym zaczęła robić na złość
zupełnie nie rozumie czym są prawa człowieka albo wolność
dla tej kretynki wolność jest gdy stoisz po kolana w kwaśnym kale ale spoglądasz w niebo i mimo że pada wulkaniczny popiół z pompejusza to wyobrażasz sobie że to świąteczny śnieżek - to jest jej wolność - wkręcać sobie cuda niewidy i wiecznie tkwić w iluzji że nie popełnia się żadnych błędów i grzechów gdy w rzeczywistości jest pierdoloną fuzją pijawki emocjonalnej z osranym na rzatko przed Wielkim Okiem wagecuckiem
SZEEEEJM