[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / random / 93 / biohzrd / hkacade / hkpnd / tct / utd / uy / yebalnia ]

/vichan/ - https://atenszon.net/b/

czan
Email
Comment *
File
Password (Randomized for file and post deletion; you may also set your own.)
Archive
* = required field[▶Show post options & limits]
Confused? See the FAQ.
Options

Allowed file types:jpg, jpeg, gif, png, webp,webm, mp4, mov, swf, pdf
Max filesize is16 MB.
Max image dimensions are15000 x15000.
You may upload5 per post.


Status | Alternatywa (Atenszon.net) | /socpl/ | /fso/ | /fol/

File: 72ee627c11cbe0e⋯.jpg (37.89 KB,500x500,1:1,artworks_4HtJXSAdMRMraG9F_….jpg)

 No.485133

ja juz letko potchmielony, słe kochani

____________________________
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.485134

File: a27a9545d84bbce⋯.jpg (23.74 KB,350x350,1:1,sfsf.jpg)

>>485133

Chcieli mnie spalić, udusić, wrzucić żywcem do Wisły

Banda kutasów, zazwyczaj to pizdy

Mój mixtape ich zniszczył, dla nich jakiś głupi Niemiec

Zatkali uszy, udawając głuchoniemych

Już to znam skądś, jako gówniarz w Nowym Yorku

Ty nie chcesz beefu, ty byś wolał trochę tortu

Trochę hajsu, rozumu w twojej pustej bani

Do mnie życie się uśmiecha, ale proszę pani

Już nie pytać mnie o kartę kredytową

Rozrzucam hajs i oznaczam terytorium

To jest moje pole na którym się popisujesz

Dbaj o myśli, bo dostaniesz to co oczekujesz

Ja pragnę zdrowia, miłości, dobrobytu

W tej kolejności, i za to chcą mi oczy wykłuć

Jestem charakternym typem i się staram przeżyć

Czasami wadze w życiu, to nie temat na teledysk

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.485135

File: ad72fb5a07ed27a⋯.jpg (194.95 KB,1238x1214,619:607,a7f0a85412084a4d6a6b142d2f….jpg)

>>485134

Samotny wilk, droga mego życia

Wciąż tu stoję, gdy sto raperów zdycha

Wciąż się bronię, wciąż walcząc o swoje

Wciągam beton, bo się asfaltu nie boję

Ulice lasem zaznaczonym terenem

Metafory nie odnalezionym plemieniem

Moje korzenie, bogate jak obraz Matissa

Skąd jesteś - mam dosyć tych pytań!

Śródmieście Warszawy, w klubach mam zakaz

Frustracja szukając dupy do zabaw

Szukając luzu, przez lata się wspiąłem

Sam kończąc w łóżku, z flaszką i ziołem

I tak to pierdolę, chodzę śladem swoich przodków

Dziwki mierzą tylko w miarze moich środków

Stówka po stówce, lufka po lufce

Aż usnę, licząc brudną kapustę, ziom!

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.485136

File: b5931f0ffd19880⋯.jpg (173.61 KB,1080x1920,9:16,5cc8b30cd5f180cbaa53049e07….jpg)

>>485135

Młody książę z nieba napisał w kamieniu

Dziesięć złotych reguł, na swoim sumieniu

Track miał z Rychu Peją, nagrał go z Spółdzielnią

Poleciał do Szczecina, więc baki ziomek elo

W Wawie to jest wielu, takich co chcą terror

Teraz wasz człowiek Sentino znów w rapie robi wpierdol

Bambi Johnson crack flow, Frank Lucas z herką

Piorę brudne pranie, biorę Ankę jak ścierwo

Którym jest co drugi pies, on lubi mieć lornetkę w dupie

Siedzę w backstage, nikt z nich mnie zdenerwuje

Gwiazdy stoją na równo na niebie

Myślę o następnej, kiedy łóżko pościele

Mam soul jak stolica Korei, gdy policja odstrzeli mnie

Ziom śpiewaj hip-hop hurrei

Mikrofon gay z ciebie, więc najlepiej stul japę

Doctor Dolittle każda świnia to mój pacjent

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.485137

File: b271f690184e929⋯.jpg (88.21 KB,640x640,1:1,ab67706c0000bebb3113b93dc6….jpg)

>>485136

Chciałem wyjechać jak pobity pies stary zbity pies

Wszystko już przegrane na tym polu bitwy jest

Dziewczyna uciekła jak biznes się zawalił tu

Warszawskie bloki zamiast willi w Malibu

Marzenia zamieniły się w koszmary ziom

Walczę o swoje miejsce tu żaden Bob Marley ziom

Wcinam Buffalo Wingsy i popijam Jackiem

Układam nowe plany i rozbijam flaszkę

Miałem spać ale znowu szastam hajsem w klubie

Mówię do tej dziuni Chodź i daj co lubię

Siadaj z nami nikt tu nie ma tyle swagu

Trampki Louis V baby spójrz na dół

Soboty w Sketchu prawie są jak pokaz mody

Chodzę podziargany całe życie Rock'n'rollem

Nie mam czasu aby klepać dalej bidy z nimi

Ja robię swoje oni robią to co widzą w TV

Czas na ruchy czas ucieka jak w klepsydrze piasek

Wciąż dramaty z kobietami jak Wawrzyniec Prasek

Jak się bawiłeś każdy chciał być cały dzień przy Tobie

Lecz nawet cień Ciebie opuści jak się ciemno zrobi

Czujesz to daj mi pożyć jedną noc

To jest moje życie ja Ci powiem o nim wprost

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.



[Return][Go to top][Catalog][Nerve Center][Random][Post a Reply]
[]
[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / random / 93 / biohzrd / hkacade / hkpnd / tct / utd / uy / yebalnia ]