No.484890
Ale mnie wkurwiła dzisiaj koleżanka z pracy. Jak jej zajebałem plaskacza na odmuł to obkręciła się kilka razy na fotelu obrotowym. Potem padła na plecy, z jej nosa i uszu nagle zaczęła lecieć para a oczy świeciły się na czerwono jak rozżarzone węgle. Słychać było taki narastający gwizd jak z czajnika. W pewnym momencie coś wybuchło w jej głowie i górna część czaszki podskoczyła do góry uwalnianiając dym po czym wróciła na miejsce.
Coś tam fuknęła i wróciła do pracy.
____________________________
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.