>mrożenie chleba
>nie mycie dupy po sraniu
>nie rozrywanie torebeczek do herbaty
>ślub cywilny bo loszka zaszła w ciąże przypadkowo
>całowanie chleba jak spadnie
>przeżegnanie sie jak karetka przejeżdza
>nie zabijanie pająków bo ukrywali maryje z małym jezuskiem przed rzymianami w swojej sieci
>matura jako wyznacznik czegoś
>namawianie dziecka na pójscie do technikum/zawodówki bo będzie fach w ręku
>wymuszanie na dziecku robienie prawa jazdy dzień po ukonczeniu 18 lat bo syn sąsiadki już zrobił
>wycieranie dupy ubraniami z kosza do prania
>pralka w kuchni
>kubeł na smieci pod zlewem
>trzymanie ketchapu w lodówce
>trzymanie pilota od telewizora w folii
>posiadanie psa w bloku
>spanie w skarpetkach
>wysyłanie dziecka na dwór w upalne lato z rosołem po butelce pepsi
>wysyłanie dziecka do szkoły z herbatą po napojach słodkich
>płoszenie kruków za oknem bo to przemienione wiedźmy i mleko od krów zabierają
>picie wody z ogórków
>moczenie chleba w wodzie po parówkach
>przywożenie wyrzuconych mebli z roboty
>zgadzanie się z tym że księża to pasożyty, zboczeńcy itp. ale po kolędzie to na kolanach prawie przed Jaśnie Proboszczem
>"nie mądrzyj się", "a co ty o tym możesz wiedzieć" używane przez prawie wszystkich starszych do młodszych
>dawanie księdzu koperty jak po kolędzie chodzi
>obowiązkowy barek w meblościance (zawartość: dokumenty z ostatnich 20 lat)
>mycie nóg = wsadzenie stóp do miski, nie muszę chyba dodawać że kąpiel raz na tydzień
>wpierdalanie mięsa/kiełbasy tak jakby się nie widziało nic do jedzenia przez miesiąc plus kupowanie 2 razy więcej niż można zjeść
>prawie nic nie wyrzucane bo "wszystko może sie przydać"
>poza żarciem praktycznie wszystko kupowane na raty "bo taniej"
>festyniarskie i odpustowe obrazy na ścianach
>"kreacje" i fryzury dziewczyn na weselach itp. imprezach - normalny człowiek by się popłakał jakby to zobaczył
>śmiecenie w miejscach publicznych, "bo co mnie to obchodzi, nie moje"
>kult FB połączony z nienawiścią do niego (nie wiem jak to określić inaczej - to jest takie specyficzne)
>niektórzy nie słyszeli o tym że w galerii można obrazy oglądać a nie robić zakupy
>chodzenie w tzw. "adidasach" jako obuwiu wyjściowym
>oszukiwanie przy wszystkim, naginanie wszelkich możliwych przepisów prawa
>każdy wie wszystko najlepiej, nigdy się nie myli
>zasiłki, zapomogi oczywiście muszą pobierać "bo się należy" (szczególnie ci co zarabiają powyżej średniej krajowej)
>nazywanie jakiegoś popierdalania na kutafonie muzyką
>książek nikt nie czyta bo po co
>bezgraniczne uwielbienie stanów
>notoryczne gapienie się na robotników i teksty "panie w prawo bardziej", "ale urwał"
>lato czy zima, zawsze i wszędzie kobiety zakładają te cholerne cieliste rajstopy
>ciągłe pożyczanie papierosów (ogólna zasada: im więcej zarabia, tym częściej "pożycza")