Administracja prezydenta USA Joe Bidena coraz śmielej przekracza 'czerwone linie' wyznaczane przez Władimira Putina, jeśli chodzi o wsparcie dla Ukrainy" - ocenia "Washington Post". Według dziennika, jest to efekt braku reakcji Rosji na kolejne takie przypadki.
"Washington Post" twierdzi, że zmiana stanowiska USA w sprawie dostaw myśliwców F-16 dla Ukrainy jest najnowszym przykładem przekroczenia "czerwonej linii", co wedle ostrzeżeń Putina miało "przekształcić wojnę oraz wpędzić Waszyngton i Moskwę w bezpośredni konflikt".
"Apokaliptyczne" groźby okazały się być blefem
Według cytowanych przez dziennik oficjeli z administracji amerykańskiej głównym powodem jest fakt, że kolejne formułowane od początku inwazji przez Rosję "apokaliptyczne" groźby okazały się być blefem.