>>482629
Zauważyłem w 2022 że na rosję najbardziej boli upokorzenie. Straty materialne ludzkie to trudno ale poniżenie rosji, upadek mitu to najgorsza katastrofa.
Nikt rozsądny nie twierdzi że Abramsy są niezniszczalne przecież FF było albo strzał z boku z RPG 29 i się palą to samo 50 letnia mina cyk czołg się wygina i stoi. F-16 spadały w Iraku i Jugosławii, Leopardy 2 się paliły w Syrii, Patriot miał zasłużoną ale trochę złośliwie rozdmuchaną reputację złomu z 1969 roku co przepuszczą Scudy więc na pewno da się go rozpierdolić atakiem saturacyjnym no wszystko się przecież da rozjebać.
A teraz jak 10-20 letni składak z eksportowych części Patriota kilkukrotnie zestrzelił (lecącego przecież prosto na niego, to najłatwiej wbrew pozorom, bronić odległego obszaru się nie da) Killjoya pośród kilkudziesięciu innych pocisków przechwyconych innymi systemami to ruscy wpadli w histerię i gównopostują…
Sam Wolodia Putin w 2018 ogłosił przed narosyjskim parlamentem że Kindżał to pokona każda obecną i przyszłą obronę NATO…
A teraz jeszcze kolejna czerwona linia po Storm Shadow(nie trzeba było organizować na terytorium UK ataków terrorystycznych bronią chemiczną i brudną atomową) F-16 a rosja co się naobiecywała wojen atomowych i odpowiedzi i co i jajco.
Nic dziwnego że się ruscy gotują a Girkin narzeka