>>481054
Dlatego korzystam z życia
Biorę się w garść bo nie chcę skończyć jak Richard
Daleko jeszcze do wyjścia, to nie ekipa na liścia
W pamięci widzę twarz Ryśka
I choć kaplica to będzie mennica
Tu stać Świętokrzyska, to plany cwanego liska
Ale, żeby nie strzelić se w pysk tak
Bo będzie gromnica i kiszka
Kiedy na psy se zadzwoni rodzinka
Wtedy to będzie rozkminka
I chociaż leci nam na siano ślinka
Mówię ziomeczku nie idź tam
Chyba, że chcesz mu tam zajrzeć w kieliszka
Sprawa cieniutka i śliska, uważaj bo będziesz piszczał
To jeszcze nie czas na wystrzał