Obecna sytuacja w polskiej polityce i sondaże. Obecnie sprawa przedstawia się następująco. PiS obecnie wykorzystuje to że papież jest na tapecie uznając się za partie pro papieską. Dzięki uchwale "o dobrym imieniu Jana Pawła 2" która podpisała niemal cała Konfederacja oraz PSL. PiS umocnił swoją pozycję w wierzącym elektoracie.
Sondaż IBRIS daje obecnie Zjednoczonej Prawicy 33,5% oraz wygrane wybory. Jednak 33% nie pozwala PiS i przystawkom na samodzielne rządzenie. Będzie potrzebna koalicja.
Na drugim miejscu z poparciem 23.6% jest Platforma Obywatelska z przystawkami. Opozycji obecnie mocno obrywa się za to że nie chcą stworzyć wspólnych list wyborczych. Nie dawno w wiadomościach pojawiły się nawet informacje jakoby Platforma miała rozwiązać Koalicję Obywatelską i samodzielnie startować w wyborach. Jeśli ten scenariusz dojdzie do skutku PiS wygra wybory z palcem w dupie. I tak wygra ale to już jest inna sprawa. Media opozycyjne zajmują się niczym innym jak napierdalaniem się między sobą kto jest winny skłócenia i braku wspólnych list wyborczych. Tusk nie komentuje sprawy. Najlepiej jak będzie szedł sam. Prócz jebaniu po listach wyborczych opozycja nie ma wcale żadnego planu wyborczego. Pogrąża ja pusty socjal który jest wyśmiewany przez ZP oraz jebanie po papieżu, antyklerykałów wciąż jest bardzo mało w Polsce a papież wciąż cieszy się uznaniem 73% społeczeństwa. Dla opozycji i lewicy jebanie po papieżu i facetach odbije się bardzo mocno po głowie.
Na trzecim miejscu konfederacja z poparciem 12%. I teraz uwaga. Sondaże przewidują że to właśnie od Konfederacji i Mentzena będzie zależało czy rząd się uformuje czy nie. I media lewicowe mają o to straszny ból dupy. Bo podczas kiedy Lewica balansuje na krawędzi progu wyborczego konfa w tym momencie prawdopodobnie będzie rozdawać karty i zadecyduje jaki będzie przyszły rząd. Koalicja PiS-Konf daje 45% czyli większość potrzebną do uformowania rządu. Tygodnik Nie i inne lewicowe media piszą o "inwazji intzeli Mentzena" albo "O strachu przed Mentzenem" czyli w skrócie osrane dupy bo to prawdopodobnie przegrywy będą odpowiadać za wejście konfy do Sejmu i to konfa będzie decydować o formacji rządu. Konfa również gra w nuty papieskie (wszyscy połowie konfy zagłosowali za dobrym imienieniem Pawlacza) prócz tego konfa jawnie uderza w anty ukraińskie nuty które narastają w społeczeństwie. Więc będzie miała coraz większe poparcie w szczególności że Polacy mają już dosyć ukrów. A i Konfa będzie pod ramiona przegrywów o czym pisze Tygodnik Nie.
Następna w kolejce jest Lewica która obecnie jest koalicja kilku mniejszych partii. Poparcie lewicy spada ponieważ fajno młodzież i kobiety i spierdalaja z polski. Odpływ elektoratu lewicy wyraźnie widać w postepackich miastach. Młode kobiety i fajno polactwo LGBT po ostatnich latach rządu PiS spierdala zagranice na zachód do bardziej postępowych krajów. Dodajmy do tego znajwisko wiecznych inb na lewicy i coraz to nowych skandali oraz standardowe napierdalane się między sobą w lewicy o kto to jest większym lewicowcem. Sprawia to że np. taki Biedroń w wyborach otrzymał zaledwie 4% głosów. A 9% z tych 4% pochodziła z postępackich miast. Kawiorowa lewica i młode wykształcone kobiety spierdalają z kraju bo maja na to pieniędze. W dalszych latach zjawisko będzie się jedynie nasilało. A odpływ kobiet będzie widoczny coraz bardziej.
Hołownia z poparciem zaledwie 8% balansuje na krawędzi progu wyborczego.
Potem jest jeszcze porozumienie i PSL ale obydwa nie wchodzą do sejmu.