*odpala blanta*
*zakłada czapkę-pande*
*robi 10 przysiadów sztachając sie motzno blantem*
*zapowietrza sb i robi sb czerwona odd dymu*
*siada na skurzanej milionerskiej sofie za 500k*
*pisze tego posta*
*odpala drugieigo blanta*
*mysli, mysli o nacpanych nastoletnich chlopcach ktorych ruchala w łikent*
*wstaje*
*rozgląda sb wokół sb jakby dopiero sb tu obudziła*
*odpala tszeciego blanta*
*poprawia czapkę-pande*
*czuje nisamowita ulge z powodu tzw. wejsicia narkotyku jakim jest marihuana (ziele konopi)*
*robi donosne 'mmmmm'*
*zasypia bezwiednie na sofie*
*zaślinia recznie haftowana w kwiaty poduszke podczas snu; pasta ze śliny, bakterii i oasdu nazebnego zastyga z blaskiem (jak lakier do paznokci!) na żłotych frendzlach poduszki i złotych kaskadach dlugich wlosow OPki o twarzy (teraz) stezalej jakby pograzyla sie w glebokim zamysleniu*