>>34022
bylem w kinie, sale coraz mniejsze. momentami to konfort jakby sie w domu na projektorze ogladalo.
jak ja ide do kina to obraz ma byc gigantyczny a glosniki maja ryczec… a poszedlem i… ekran taki sobie (wiekszy niz moj ale sala taka nie za duza)… dzwiek tez przyciszony zeby przypadkiem ktos nie ogluchl
i jeszcze sie kurwa zarowki pala XD raz siedzialem to prawie centralnie mi sie w lep jedna palila XD nosz kurwa, kiedys to jak sie do kina szlo to bylo ciemno, baba z latarka po sali chodzila a teraz w kinie widno bo sobie jakis zjeb ryj rozwali jak bedzie lazl do kibla
siedz skurwysynie na dupie i nawet nie mrugnij, wyszczasz sie w domu kurla