>>289067
mi też niezbyt się podobały, ale oglądałem go jak leżałem na otwartym i jedyny kontakt ze światem zew. to był telefonik z internetem..
akurat wtedy grał w minekrafta, znaczy się zaczynał od zera, od stawiania domku, robienia kolejki podziemnej w piwnicy, po wieżę Ikea i świątynię dla wodnej owcy. Miał konia Jurgena, który zginął, psa Swena, rozmnażał żółwie, dużo przygód ogólnie i prawie codziennie nowy film, więc oglądałem, bo literalnie mózg zdychał z braku dopaminy, a jego filmy to są wręcz wodotryski, kolorowe, okraszone ciągłymi komentarzami, przykuwa uwagę.
Ale to było w 2018, minęły 3 lata, a on dalej nakurwia w tą grę, do tego tworzy jakieś recenzje zagranicznych talkshow, memy recenzuje chujowe. Ogólnie ciężko powiedzieć w co celuje jego kanał, ani nie jest to strike gejmerski, ani nie sypie dowcipami, raczej sam jest tym, który się śmieje. Ciężko określić o co mu chodzi, o zapewnianie rozrywki?
oglądałem też inne, głównie o grach, np. sojarza DGR albo brodatego Ryukahra grających w Mario Maker, a potem w 2 część jak wyszła, oglądałem też Summoning Salt, który recenzował speedruny, lubiłem też A Jolly Wangcore i jego przechodzenie modów do Hl'a, chwilami śmieszne. ale oni robią coś tematycznego, a pewds chwyta się tego co jest aktualnie na topie..
przestałem ich oglądać w jakieś 3 miechy po powrocie do domu. potem zacząłem odpalać twitche, albo jakieś filmy z jutuba, jak jakiś japoniec robi noże ze wszystkiego. a jak dopamina wróciła do normy to i yt przestałem oglądać i tak już z rok tam nie wchodzę..