[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / random / 2hu / abdl / alleycat / cuteboys / hentai / mde / newbrit / random ]

/vichan/ - https://atenszon.net/b/

czan
E-mail
Komentarz *
Plik
Hasło (Randomized for file and post deletion; you may also set your own.)
Archive
* = pole wymagane[▶ Pokaż opcje posta oraz limity]
Confused? See the FAQ.
Opcje

Zezwolone typy plików:jpg, jpeg, gif, png, webm, mp4, swf, pdf
Maksymalny rozmiar pliku to 16 MB.
Maksymalne wymiary obrazka to 15000 x 15000.
Możesz wysłać 5 obrazków na post.


Status | Alternatywa (Atenszon.net) | /socpl/ | /fso/

File: aaf004d50f9a48a⋯.jpg (65,84 KB, 640x480, 4:3, 4728d9bc443923942772c43b3b….jpg)

 No.266858

Jak miałem 19 lat to byłem wojującym ateistą - cytowałem Dawkinsa/Hitchensa z pamięci. Nie przepuszczałem żadnej okazji by przekonać wierzących, że bóg jest głupi i nie istnieje.

Byłem kiedyś u kumpla w domu. Był tylko on i jego dziadek, który mieszkał na innym piętrze. Kumpel coś tam wspominał, że jakby się hajtać to tylko ślub kościelny ale musiałby zrobić bierzmowanie. Ja oczywiście zrobiłem mu tyradę, że jakby żył w Indonezji to by tańczył wokół totemu i żarł mózg zmarłych członków plemienia zgodnie z lokalną tradycją.

Tą rozmowę usłyszał dziadek kolegi. Przyszedł do pokoju i zapytał wprost?

- Nie wierzysz w boga?

- No nie wierzę, świat zgodnie z nauką powstał z nicości i nie potrzebował do tego żadnego kreatora

Dziadzio uśmiechnął się tylko. Zapytał czy mam sny. Oczywiście, że mam odparłem.

Dziadek na to:

- Miewasz sny, w którym są niestworzone postacie, wydarzenia, miejsca. One istnieją tylko przez chwilę, ale doświadczasz ich, możesz je opisać.

A co jeśli nasz świat i my JESTEŚMY SNEM BOGA?

Zatkało mnie. Nie wiedziałem co odpowiedzieć. Dało mi to do myślenia. Dalej nie wierzę w boga, ale od tamtej rozmowy patrzę na całe istnienie jak na wielką tajemnicę, której być może ludzkość nigdy nie rozwikła.

Później dowiedziałem się, że ten dziadek kolegi był kiedyś kierownikiem wydziału Filozofii i Religioznastwa na UJ.

____________________________
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.266862

>>266858

autyzm detektor mi wybuchł, i wy sie dziwicie ze na 25lv nigdy nie jebaliscie xD

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.266882

>>266862

to

ateiści kurwa najgorsi

już wole ludzi którzy mają wyjebane w te sprawy niż takich kutasów co wszedzie muszą pierdolić o tym że boga nie ma

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.266891

To, że jest istota najwyższa nie ulega wątpliwości ale czy jest akurat taka jaką przedstawiają księża, szaman czy inni tacy…

>nasz świat i my JESTEŚMY SNEM BOGA?

Nie myślałem, że Bóg może mieć koszmary

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.266909

Tak naucza hinduizm.

Bóg-stworca jest wieczny, ma do dyspozycji wszystko. A my, każdy z nas, to jeden z jego snów. Skoro ma do dyspozycji wieczność i to jest na niby to on chce poznać wszystkie, nawet najbardziej skrajne uczucia i sytuacje. To wyjaśnia istnienie ludzi niepełnosprawnych, biednych, anonow. Bóg śnił też królów, bogaczy, chadow, ruchaczy, bananów - ale ile można, w końcu to się nudzi. Dlatego po takim śnie jako milioner chad w usa wybiera sobie następny jako anonka w polsce albo żebraka w Kalkucie, tylko po to aby mieć odmianę, żeby poznać jak to jest. Albo dziecko z rakiem. Dla mnie jest to dobre wytłumaczenie różnorodnosci warunków ludzkich, lepsze nawet od prawa karmy i reinkarnacji.

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.266921

>>266858

Jak miałem 70 lat i byłem już na emeryturze (pracowałem na uczelni) do domu przyszedł mój wnuk z kolegą. Ten jego kolega, lichy taki, mały i chudy, blady, piegowaty i co mnie szczególnie zainteresowało, łysiejący, mimo iż miał podobno 19 lat. Wyglądał jak żur z boczkiem.

Siedząc sobie na fotelu i czytając nowy numer magazynu Teraz Rock, dosłyszałem z drugiego pokoju, jak ten ów jegomość cytuje Dawkinsa i wygłasza mocno ateistyczne poglądy. Poszedłem więc zaciekawiony. Chłopak ten cały się trząsł jak galareta, miał na głowie ciemny kapelusz, którego ronda dotykał czubkami palców i czerwony na twarzy krzyczał przez łzy, że bóg nie istnieje, i że też zacytuję "lalala! ja mam racje, ty jestes w błędzie! lalala, nie słysze cie!! lalala!"

uśmiechnąłem się chłodno pod wąsem i powiedziałem,

"Nie wierzysz w boga?"

On na to, "No nie wierzę, świat zgodnie z nauką powstał z nicości i nie potrzebował do tego żadnego kreatora"

wtedy już wiedziałem, że mam do czynienia z kompletnym kretynem, myślałem, żeby powiedzieć mu coś mądrego, ale gdyż jego cala fizjognomia napawała mnie obrzydzeniem, wymyśliłem na prędce pewną bzdurę i powiedziałem tajemniczym tonem "Miewasz sny, w którym są niestworzone postacie, wydarzenia, miejsca. One istnieją tylko przez chwilę, ale doświadczasz ich, możesz je opisać. A co jeśli nasz świat i my JESTEŚMY SNEM BOGA?"

Chłopak nic nie odpowiedział, zaczął się zastanawiać, zdjął kapelusz, przetarł łysinę chustką do nosa, zostawiając na czole wyschniętego gila. Obróciłem się o 360 stopni, i poszedłem zrobić sobie bułkę z marmoladą, szturchając go barem.

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.266924

>Nie przepuszczałem żadnej okazji by przekonać wierzących, że bóg jest głupi i nie istnieje.

wyjebane mam w boga ale takimi smieciami gardze i bym kopal po ryju

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.266928

File: 4de9d5e9f7d1b88⋯.jpg (173,24 KB, 1080x1139, 1080:1139, lolly.jpg)

to, że świat powstał ze snu, to dawna filozofia aborygenów.

w sumie jest w tym sporo racji, bo jeśli uznasz za fakt, że gdziekolwiek pojawiło się światło, ciemność była tam wcześniej, to uznasz za logiczne, że noc poprzedza dzień, a więc sen, rzeczywistość. tak samo działanie poprzedza myślenie, a myślenie poprzedzają feelsy. świat kreuje się wokół ciebie zgodnie z twoimi oczekiwaniami, jak materia względem umysłu. jeśli tak nie jest to znaczy, że mu na to nie pozwalasz.

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.266939

Nie jest istotne jak świat powstał i czym jest, tylko co na nim robisz.

t. anon konfucjanista

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.266944

sage

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.266956

File: bc591df42e945cf⋯.png (70,65 KB, 199x253, 199:253, ClipboardImage.png)

>znowu pierdolenie gimbo filozofów

skoro byłeś ateuszem na 19lvl i cię dziadziu przekonał to aktualnie masz ile? 13?

>- Miewasz sny, w którym są niestworzone postacie, wydarzenia, miejsca. One istnieją tylko przez chwilę, ale doświadczasz ich, możesz je opisać.

wystarczyło by nie czytać ułomków a np lema i byś znał koncpecję "wszechświata tymczasowego" no ale jesteś ułomkiem

anon z zakonu takbardzowyjebanistów hir, isnienie/nieistnienie boga/bgów/chuj wie czego to jebać bo to nieistotne

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.266976

>>266928

wg Muska szanse na to że nasza rzeczywistość jest "rzeczywistością podstawową" a nie jakąś kolejną abstrakcją logiczną jest minimalna

w ogóle jak może istnieć rzeczywistość podstawowa? każda struktura musi się z czegoś składać i być oparta o coś innego (tak jak informacja sprowadzona do ciągów binarnych jest zawsze kodowana na jakichś nośnikach)

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.267011

>>266939

>Nie jest istotne jak świat powstał i czym jest, tylko co na nim robisz.

Jesteś dobrym gojem, bo zapierdalasz dla żyda.

Zapierdalasz dla żyda, bo jesteś dobrym gojem.

Nic nie robisz, bo jesteś bogaty.

Jesteś bogaty, bo nic nie robisz.

"kto szuka swego życia, zgubi je."

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.267013

>>267011

Oczywiście jeżeli wyznaję konkretną interpretację konkretnej religiozofii wschodniej proweniencji, to jestem oświecony i na żyda już nie zapierdalam.

Wypierdalaj, fanatyku.

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.

 No.267045

File: eecdba838b81449⋯.jpg (61,38 KB, 350x277, 350:277, 7.jpg)

>>267013

zapytam się ciebie, który dom jest bardziej wartościowy: z siana, z drewna, czy z kamienia?

powiesz, to zależy. jeśli dom z kamienia będzie miał ściany z polnych kamieni, to będzie mniej wart od drewna z dębowych bali. ale jeśli kamienie będą szlachetne, podłoga z marmuru, a obok kominka będzie siedział duży słoń z malachitu z oczami z rubinu w czapeczce z tanzanitu, to będzie lepszy. ale wprowadzisz się do niego i powiesz, kuhwa zimno mi, jest nieco zbyt przestronny, a ten sam widok mnie już nudzi. więc wprowadzisz się do domu z bali. ale po jakimś czasie stwierdzisz: wkurwia mnie już zapach tego dębu, poza tym muszę go co roku konserwować, bo korniki i karaluchy. no i wprowadzasz się do domku z siana i mówisz: ale tu jest zajebiście comfy, tak ciepło, że nawet nie muszę go ogrzewać. a kosztował mnie 20 tys. dolanów, resztę mogę wydać na tindersy i neetować długie lata.

a po roku powiesz, kuhwa szkoda, że sprzedałem ten dom z kamienia, ten słonik dawał mi fajne feelsy i miałem widok na dom pieniężnego milfa.

wszystko zależy od twojej aktualnej percepcji, jak jesteś wkurwiony, to nawet drogie jedzenie nie sprawi ci przyjemności, jak twój umysł będzie wiecznie zajęty, to śpiew ptaków cię nie będzie cieszyć.

jak idziesz do kina na film, to siedzisz spokojnie, czy skaczesz po siedzeniach jak małpa, robisz fikołki i drzesz mordę "o kurwa znam tą scenę, oglądajcie, jest zajebista!"?

konfucjonizm ssie pałę, bo materializm ssie pałę. tao jest jak nieociosany kamień i tyle w temacie.

Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.



[Powrót][Do góry][Katalog][Nerve Center][Losowo][Post a Reply]
[]
[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / random / 2hu / abdl / alleycat / cuteboys / hentai / mde / newbrit / random ]