>>258597
Anon kopyrarz here. Rzadko piję inne alkohole niż piwo, czysta whisky jest jednym z najmniej podchodzących mi destylatów, ale poznałem kiedyś gościa, który miał całą kolekcję łychy, z 50 butelek, z których codziennie homeopatyczne ilości. cmokając i wąchając to przez pół godziny, raz mnie zaprosił na degustację i nie odmówiłem. Najsmaczniejsze były intensywne whisky szkockie z Islay jak Ardbeg, Bowmore, Bruichladdich, Bunnahabhain, Caol Ila, Kilchoman, Lagavulin i Laphroaig. Na twoim miejscu OPku kupiłbym jedną z wymienionych i zobaczył czy podoba się dla ciebie smak i aromat wędzonej owczej kupy.
>>258606
Jak na słodzie wędzonym torfem to prawdopodobnie któraś z powyższych.
>>258602
>nie rozumiem ludzi ktorzy wlewaja sobie wysokoprocentowy alko do japy
Zczaj, że są konkursy wódek, gdzie piją wódki po kilkaset złotych w temperaturze pokojowej i doszukują się tam minimalnych różnic.