No.176148
Czy zapierdalanie na loche i gówniaka to jedyny cel w życiu?
Życie mnie znudziło już totalnie. inb4 gierki, netflix - to też.
____________________________
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176152
>>176148
oczywiscie, moi starzy też mają zbyt nudno od dobrobytu, pozapierdalasz, porobisz długi, windykacja zacznie cie nachodzić, twoim sensem i motywacją do życia stanie się jebanie na gówniaka i wyrównanie zadłużenia, wąsiki do dziś chrumkają że kiedyś to było chociaż zapierdalali jak te osły żeby się utrzymać i rachunki zapłacić a moja matka dumnie oświadcza że kiedyś może biedniej ale jakoś lepiej było, człowiek wiedział co ma robic a teraz siedzi i sie nudzi.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176177
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176206
>>176177
netflix, ałtko, gitarka, giereczki - no wstaw cokolwiek.
Przecież to wszystko nie ma sensu, długoterminowo to gówniak i locha - do tego weź kredyt na mieszkania i jeb na to do końca swojego życia z nadzieją że ci sie noga nie powinie na którymś etapie.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176209
>>176177
gdyby nie netflix to do dzis bym NIGDY nie zaruchał wiec szanuje jak pojebany, anony maja zamkniętą głowę i tylko bóldupić potrafią.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176210
>>176148
według normików tak.
według mnie nie. wizja bycia ciągle z tą samą lochą mnie odpycha, a dzieciaków nie znoszę. czasem coś tam pośmieszkuję i jestem miły dla bratanka i siostrzenicy, ale wychowywać i utrzymywać 24/7 bym nie chciał.
26 lvl here.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176211
jak nie masz dupokanapek o których można czytać do usranej śmierci albo mentalności osiedlowego monitoringu to może i tak. sporo ludzi i loch żyje bez gówniaków
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176212
>>176148
Co za patus z OPa xD
T. Anon zapierdalający, żonaty, z dzieckiem, grający czasem na komputerze (ze steam controllerem), oglądający netflixa-polecam netflix & chill jako wstep do lizania dupy
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176225
Ja mam 40 lat i powiem ci ze jak gram w gierki to czuje sie calkiem szczesliwy i mam w dupie posiadanie rodziny czy dzieciaka.
Dobre piwko, jedzonko, gierki, ksiazka SF, raz w roku ruchanie przez 2 tygodnie w Azji i zycje jest calkiem byloby calkiem spoko.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176247
>>176206
>2020
>kredyt
>nie odziedziczenie domu pod miastem i budowa przez 5 lat za gotówkę
no nieźle, twoi starzy to kloszardzi?
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176249
>>176225
tego typa to akurat nie słuchaj bo to ćpun pierdolony, najgorsze kurestwo ludzkie jakie istnieje.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176273
YouTube embed. Click thumbnail to play. eh jak gnije z anonów chcących tak bardzo into normickie życie, ale niestety są na etapie rozpadania się struktur ego. zaczyna się łażenie po psychologach, szukanie jakiś terapii behawioralnych, łykanie różowych tabletek od pana żydka. usilne staranie się trzymania tej brzytwy chudymi witkami. ale świat nie kręci się wokół nich, koledzy poszli w swoją stronę, lochy przestały być interesujące, a na siłę nie da się w nikim zakochać. zostaje już tylko lurkowanie i gierki, ale nawet to przestaje dawać satysfakcję. coraz głośniejsze pytania w głowie "po co?" "dlaczego?" "dlaczego teraz?". powoli zaczyna im coś tam świtać, że przecież nie ma czegoś takiego jak "ja" "moje" a czas ciągnie się w nieskończoność. sens śpieszenia się żeby cokolwiek zrobić znika, a biedny przegryw staje się warzywem tępo patrzącym się na tykające wskazówki zegara.
na pocieszenie dodam, że kiedyś każdego to spotka, łącznie z dynamicznymi normimi, to tylko kwestia czasu anones.
a tymczasem posłuchajmy czegoś fajnego
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176276
NIEEEE xD
Zrozum, życie to nie cel, ale proces. "Życiowy cel" to jest dziadziuś który ludzie sobie wmawiają by ponosić wyrzeczenia. Albo gorzej, jedni ludzie wmawiają innym by ci ponosili wyrzeczenia *na nich*.
Jedyny sposób myślenia o "celu", to tak zwane myślenie asymptotycnze, gdzie dążysz do czegoś, ale tak naprawdę wiesz o tym, że jest to stan idealny i najpewniej nieosiągalny- po prostu działasz tak, by się do tego stanu zbliżyć.
Ja bardzo lubię myślenie epikurejskie, gdzie "cel" identyfikuje się jako "szukanie przyjemności" i- to ważne "*unikanie cierpienia*". To drugie jest dla mnie ważne, ponieważ cierpienie jest fizyczne i namacalne- wiesz czego Ci brakuje, dlaczego coś Cię boli, dlaczego odczuwasz dyskomfort. Według mnie to jest coś nad czym można już pracować i coś co daje jakieś wymierne efekty.
Teraz jak to się odnosi do lochy i gówniaka? Nijak- właśnie tu leży problem. Jeśli czujesz że chcesz to zrobić (są tacy!), to to zrób i ciesz się. Jeśli nie chcesz i tego nie widzisz- nie łap się za to, albo będziesz cierpieć i locha będzie cierpieć i gówniak też.
Tako rzekę.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176279
>>176273
tylko i wyłącznie jeśli masz dużo czasu wolnego na myślenie, ktoś kto zapierdala dużo lub umiarkowanie wypiera takie rzeczy bo jedynym marzeniem jest odpoczynek
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176288
>>176273
>. zostaje już tylko lurkowanie i gierki, ale nawet to przestaje dawać satysfakcję
Ciekawy kiedy xD Ja nawet przy 40tu latach ciagle bym giercowal
Jedynym problemem jest praca, gdyby nie to, to bym 16 godzin dziennie przed kompem spedzal
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176364
>>176276
musi być cel w życiu anonku, bo inaczej nie miałoby ono sensu. zastanawiałeś się kiedyś nad tym?
Pytanie tylko co tym celem jest. Więc jeśli odrzucisz wszelkie rzeczy, które przemijają, czyli miłość do kobiety i robienie dzieci, które umrą to co ci zostaje?
>unikanie cierpienia
nie da się uniknąć xD przecież ostatnie miesiące dobitnie to pokazują, jak nie złamiesz sobie nogi czy nie zje cię rak to ktoś na ciebie kichnie i staniesz się batmanem. cierpienie jest nieuniknione, po jasnym dniu zawsze następuje ciemna noc, po lecie, zima, po życiu, śmierć. tak samo i po każdej przyjemności jest zjazd do bazy, prędzej czy później. naukowo udowodniono przecież, że wypicie kawki, która podbije ci dopaminkę i poczujesz się lepiej za 2 godziny to wszystko spadnie ci jeszcze niżej niż przed wypiciem. sinusoida to protip.
dualizm to jedyna słuszna filozofia i tylko idiota mu zaprzeczy. nawet kobiet na świecie rodzi się tyle samo co mężczyzn, jak to wyjaśnić?
>>176279
tak, zgodzę się. ludzie pracujący nie mają czasu myśleć i ja sam z doświadczenia wiem, że jak pochłania cię jakieś zajęcie to umysł się wyłącza. w drugą stronę też to działa - gdy nic nie robisz (medytacja) to mózg wchodzi na wysokie obroty, małpa zaczyna się rzucać.
>>176288
do czasu anone. ja też uwielbiam gierki, sam przeszedłem bardzo dużo, najbardziej lubię te stare lata 90/początek 2000. moim zdaniem młodzi teraz dużo tracą przez tą modę na multiplayery, albo grają w jakieś perełki pierwszy raz i nagrywają wszystko do kamery ze strojeniem min i komentarzem. zabijają cały klimat.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176367
>>176364
>musi być cel w życiu anonku, bo inaczej nie miałoby ono sensu
Anonku kochany, to jest idem per idem. Jeśli sensem życia jest jego cel, to tak naprawdę zastępujesz jedne pojęcie innym nie wyjaśniając żadnego. Dwa, to jest błędne koło. Sensem życia jest jego cel, a cel to realizowanie sensu życia. Obawiam się, że jest to rozumowanie wadliwe formalnie, to raz.
Dwa, zakładasz, że szczeście i cierpienie to zawsze gra o sumie zerowej bądź ujemnej i nie piszesz wcale dlaczego według Ciebie tak jest, a szkoda ponieważ jest to bardzo mocne założenie.
Trzy, twierdzenie "dualizm to jedyna słuszna filozofia i tylko idiota mu zaprzeczy" nijak się ma do zdań poprzednich. Co ma kawa do metafizycznej i transcendentalnej zasady dualizmu którą implikujesz? Nie rozumiem tego.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176372
>>176364
>musi być cel w życiu anonku, bo inaczej nie miałoby ono sensu. zastanawiałeś się kiedyś nad tym?
debil.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176374
>>176364
>dualizm to jedyna słuszna filozofia i tylko idiota mu zaprzeczy
to niezłe argumentum ad hominen
dobra lece dalej
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176377
>>176374
Według mnie to raczej ad auditorium.
I tak jest to erystyka dość kiepskich lotów, ale czego się spodziewać?
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176389
>>176367
Budda nauczał o Nirvanie. To jest wyjście z koła Samsary (cyklu narodzin i śmierci). Uznał, że to jest celem życia człowieka.
W tym świecie wszystko ma swoje przeciwieństwa, celem jest więc jakoś się z tej matni wydostać. Jak więc można opuścić to miejsce nie inaczej niż zaprzestając totalnie ingerencji w nim? Z dwojga złego lepiej wybrać cierpienie niż przyjemność, bo to drugie zawsze prowadzi do pierwszego. Wszystko co się wydarza jest dla dobra. Nawet to, że ktoś kogoś zabije. Czyn jest zły, ale wszystko wydarza się za zgodą wszechświata, który takie działanie dopuścił. Zauważ, że w umyśle mordercy najpierw musi się pojawić myśl, potem musi on podjąć konkretne akcje, następnie musi w czasie zbiec się z ofiarą - to wszystko sprawia, że mamy do czynienia z mnóstwem czynników, jeśli wyłączyłbyś tylko jeden z nich, nie doszłoby do tragedii. Cóż więc może zrobić ofiara, która chce się uratować, a niczego nie podejrzewa? Uniknąć kontaktu z prześladowcą. Czasami wystarczy ten jeden krok za daleko, żeby wszystko stracić, dlatego warto być zawsze o jeden do tyłu. Dla ignoranta nawet ostrze trawy będzie śmiertelną pułapką.
Żeby stać się kimś, musisz stać się nikim.
Droga do wolności prowadzi przez zniewolenie.
Jeśli chcesz stać się bogaty, musisz stać się biedny.
Na tym polega dualizm.
Każdy człowiek posiada swój limit, prędzej czy później napotka mur nie do obejścia. Po co więc wyruszać w podróż, gdy wiesz, że z każdej strony czeka cię granica.
Każde działanie jest obciążone ryzykiem. Nawet to, że kichniesz, może sprowadzić na ciebie zgubę.
Uznać się za pana swojego losu i odrzucić wszechobecnego Boga to tak jakby próbować oszukać serce umysłem, myślisz, że to możliwe?
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176392
>>176389
> Uznał, że to jest celem życia człowieka.
Oj biedaku, nie zrozumiałeś o co Buddzie chodzi.
Nie chodzi o "cel"- to jest pojęcie właśnie z koła samsary. Koło samsary to jest tak naprawdę ciąg przyczynowo skutkowy, wiesz- jak arystotelejski pierwszy poruszyciel i to co z tego wynikło.
Buddzie chodziło o to, by wznieść się ponad ten poziom, odrzucić w ogóle przyczynowość i teleologię i dostać się w miejsce w którym tego już nie ma. Żeby to zrobić, potrzebujesz zanegować najprostsze intuicje takie jak właśnie cel, skutek, dążenie do czegokolwiek, logika, pojęcie "ja". Z tym że jeśli zaczniesz je negować żeby osiągnąć oświecenie, to niczego nie osiągnąłeś, ponieważ nadal robisz to *po coś*.
Buddyzm to nie jest filozofia prostych odpowiedzi- jeśli uważasz że takie masz, to nic nie wiesz o buddyzmie xD
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176401
>>176392
celem życia jest walka z własnym przeznaczeniem. Umysł przykleja się do wszystkiego co zobaczy. Buddhi to inteligencja, czyli zdolność rozróżniania, której zwierzęta nie posiadają. Jak zwierzę zgłodnieje to natychmiast je. Człowiek staje przed wyborem, co, gdzie, kiedy i ile. W ten sposób można małymi krokami iść pod prąd, a nie płynąć razem z nim. Jak to mawiał Joe Strummer "future is unwritten".
Osiągnięcie mokszy nie jest proste, wymaga wysiłku. Żeby to osiągnąć musisz stać się bezmyślny. Tak naprawdę to pierwszym krokiem jest zadanie sobie pytania, czym jest myśl, skąd się bierze? Potem można dopiero kwestionować, która jest właściwa, a która nie. Na końcu zaś dochodzi się do wniosku, że żadna, bo to tylko myśl. Bóg nie ingeruje w ludzkie życie, a mimo to wszystko dzieje się zgodnie z jego wolą. Wszystko co istnieje jest jego odbiciem, dlatego świat materialny jest jak iluzja, nie jest prawdziwe, ani wieczne.
Jak spojrzysz w lustro i powiesz "to jestem ja", a za 20 lat powtórzysz tą czynność to wypowiesz te same słowa o zupełnie inaczej wyglądającym człowieku. Kim więc jest te Ja, które się nie zmieniło? Tak samo jest z Bogiem i materią, on jest stały i niezmienny, a ona jest wciąż w ruchu i zmienia się. Bóg jest jak słońce, które mimo, że nie rusza się z miejsca to daje życie innym planetom.
Szanse na to, że dogonisz szczęście są równe tym, że samo przyjdzie, kiedy na nie poczekasz, dlaczego więc trwonić energię?
Budda przeszedł przez bardzo wiele wyrzeczeń zanim osiągnął oświecenie, ale mimo wszystko nie przewidział tego, że podadzą mu zatrute jedzenie. Nikt nie ma immunitetu na wieczną przyjemność, na wszystko trzeba pracować samokontrolą, bo jak mówi przysłowie, lepiej zapobiegać niż chorować.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176403
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176423
>>176392
to, gnije z anona buddysty ktory tak doslownie rozczytuje slowa buddy
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176424
Zapierdalanie na gówniaki to jedyne racjonalne rozwiązanie
>szklanka wody na starość
Chyba, że zamierzasz gonić do śmierci że starymi albo bohatyrnąć
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176426
>>176424
sugerando ze dostaniesz szklanke wody a nie chuja w dupe, juz teraz oskarki są zaprogramowane do bynia hedonistami i maja tbw w starych a co bedzie za 30 lat, inb4 trzeba wychowac, dzis internet wychowuje ludzi a nie rodzice, gowniaki od 5lv maja dostep do netu i tablet i tam sie same wychowują, rodzice mogą jedynie pośredniczyć i pilnowac aby sobie bachor życia nie zjebał na starcie.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.176593
>>176426
no jak pozwalasz żeby dzieci ci wychowywały produkcje (((kupców))) to co się dziwić…
inb4 nie da się i tak będzie miał styczność!!!111
z menelami i patusami też wiele osób ma ale nie każdy się nim staje
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.