/vichan/ - Śmieszne obrazki

eh kurwa

kup sobie dużego śmierdzącego psa i niech ci włazi do wyra

pies debil>gówno>>>>kurwom

opie, a twoj znajomy to chad?

>>169929

po loszce od razu widać która jest roszczeniową kurwą z blokadą na cipę za zasługi a która lubi się bzyknąć, to samo widać po mordzie czy locha lubi często sobie łyknąć alkoholu, twoj kolega od jebanka po prostu sobie wybiera odpowiedne dziołchy którym dużo nie potrzeba np. kasjerki w żabce w wiekszosci to takie patusiary co polejesz im drinka u siebie na kwadracie, właczysz film i już ciągną knagę z przyjemnością bo żyją chwilą, czym młodsza locha tym wieksza szansa że bedzie party a nie koniówa pod pamięciówe, ogólem alkohol to słowo klucz, bez tego nie ma niczego, to słynne upij kurwę iks de sprawdza się w przy każdej okazji i otwiera wrota do cipy.

>>169941

nie przepadam za trzymaniem zwierząt w niewoli, nie mogę jakoś poczuć bliskości do zwierząt

starzy mieli sporo psów i kotów a jak dla mnie to tylko niepotrzebny i często wkurwiający ciężar

>>169947

no jak dla mnie nie, ani on jakoś super przypakowany, ani wysoki, ma wyjebane ego i głównie pierdoli o sobie

>>169949

no właśnie on różnorakie lochy sra i te biedne i bogatsze ale głównie jakieś zagraniczne xD

alkohol to huj oszustwo, jak się wychodziło to zawsze było stado karynek w których jedna pilnowała drugiej. nawet na jakichś wixapolach na kiju gdzie teoretycznie jest od chuja napigulonych i nie tylko kurw nie udało się praktycznie nic ugrać, raz parę miesięcy po rozstaniu trafiłem na dwie takie lambadziary które niby można by było posrać bez problemu ale jedna była jebaną maciorą z małym dupskiem (da się tak?) a druga popigulona miała zjebane tiki i też jakąś śmieszną niesralną dupkę, do tego no ogólnie kurwom więc pukłem tylko dlatego że byłem porobiony i spierdoliłem [cool]

tak to już jest że w dobie XXI wieku zainteresowanie strzątkowe, jak i ubiegłego wieku. Zupełnie było skupione na tak zwanym hardym rozwoju.Maszyn, nie żebym był ignorantem ale gdzie w tym wszystkim, była dusz pod człowieka? Oczywiście niby te objawienia fatimskie to ciota i chuj sam tam twierdze ale jednak bez tej subtelności to jest jakieś kurwa, nie porozumienie. Bo co jeśli ty możesz coś osiągnąć złą techniką, a ktoś tylko pierdoli o technice dekarskiej prawda? No właśnie teoretycznie istniej coś takiego jak Boge każdy ma go podświadomie, ale nie sądze żeby jakiś bożeg na kiju istniał, miał byt. Bo bym był pierwszą osbą która by mu zajebała w zęby,

>> za moje krzywde

no opie,ja sie z kurwom rozstałem grupo ponad 2 lata temu a do dzisiaj mam tygodnie że mi się śni codziennie np przez 10 dni pod rząd

>>170026

op hir, wspomniana wcześniej fztka przewinęła mi się przez życie 6 lat temu a tak na dobre zahandlowałem z uczuciem że mi jej nie dadzą wtedy, kiedy 4 lata później w końcu udało się z inną xD

teraz gdyby nie koronaświrus może dalej bym próbował z innymi, może jakaś lepsza normalniejsza dałaby doopy, ale przez koronawirusa i księżniczkowate podejście tuczników na tinderku (to jakoś stosunkowo niedawno się chyba pojawiło, wcześniej nie było takiego zbiorowego kija w dupie) wracają mi óczucia

>>169949

to jest nieironicznie najlepsza rada. Kazda kurwa pod wplywem alko mieknie i zaczyna jej sie chcica.

>>170065

już było napisane czemu chuja zdziała, może na Podlasiu gdzie leją ducha puszczy albo jeśli barman dojebie klonika do drina

podbijam, może jakiś karaczaniarz zbuldupi

>>169929

>no i znowu śniła mi się była, sralismy się we śnie jak od roku się nie sralismy. w sumie chuj w samo sranie, bardziej zależy mi na byniu i leżeniu obok kogoś z kim czułbym po prostu dobrze i byłoby o czym rozmawiać, w całym 27lvlowym życiu były dwie takie lochy z czego jedna wyjebała do fzta

i nie zalałeś w cottony?

>>170026

>no opie,ja sie z kurwom rozstałem grupo ponad 2 lata temu a do dzisiaj mam tygodnie że mi się śni codziennie np przez 10 dni pod rząd

To dlatego że nie rozstałeś się z nią na 100%, jakaś sprawa sprawia że dalej coś cię łączy, coś do niej czujesz. Brakuje ci srania, za dużo/za mało fapasz czy oglądasz nudesy? Sny to przedstawienie twojej podświadomości, w świadomości (normalne życie) wiesz że to już jest koniec, a podświadomość nie wie albo myśli że coś zostało. Musisz przeanalizować gdzie to tkwi. Taki ślad karmiczny. Pamiętaj że podświadomość może zareagować z opóźnieniem, sam tego doświadczyłem.

Od siebie dodam że raz śniło mi się że przytulam się do nieznanej dziewczyny. Byłem na mieście, czułem na sobie zainteresowanie bagietów. Pojawiła się dziewczyna z trzema kuflami w rękach, natychmiast pomyślałem pomogę i wezmę w ręce dwa kufle. Objąłem ją aby zmylić bagiety, przeszlismy przez ulicę, poszliśmy kawałek chodnikiem, skręciliśmy w podwórze kamienicy gdzie słychac było jakąś imprezę i podziękowaliśmy sobie nawzajem. Dziwne że nazwała mnie imieniem Mateusz, ale poprawiła się i wypowiedziała moje real imię.

Przypomnieć sobie nie mogę kiedy ostatnio tak pod wpływem impulsu i zupełnie bezinteresownie pomogłem jakieś karynie, ale muszę przyznać że naprawdę miałem wtedy moment w życiu w którym brakowało mi tego uczucia bliskości.

>>170330

powinieneś się cieszyć, teraz byś miał już prawdopodobnie spierdolone życie, gówniaka, kredyty, zapierdol od rana do nocy i słuchanie roszczeń a tak pewnie jakis inny beciak został ustrzelony, a ty jestes wolny i nie masz zobowiązań a loszke to mozna zawsze znalezc na bara bara i przytulanki.

Jeśli człowiek szczerze kocha samego siebie, to nie ma problemów z szukaniem głębszych uczuć i akceptacji ze strony loszek (czy kogokolwiek innego). Traci wtedy potrzebę >szukania< tego i skupia się na życiu swoim i swoich bliskich. Loszki to instynktownie wyczuwają i prą jak poyebane do takich osób, a spermiarze szukający uczuć i srania zostają na lodzie.

Pozbywasz się potrzeby pokochania przez drugą osobę -> przestajesz marnować cenny czas na dryfowanie po wypełnionych wielorybami oceanach aplikacji randkowych.

Spróbuj robić więcej dla siebie anon, najwięcej loch przychodzi od momentu, w którym przestaje ci na nich zależeć.

>>170328

>i nie zalałeś w cottony?

jeśli chodzi o zmazy, nie mam takowych, to pewnie przez fap przed snem

>To dlatego że nie rozstałeś się z nią na 100%, jakaś sprawa sprawia że dalej coś cię łączy, coś do niej czujesz. Brakuje ci srania, za dużo/za mało fapasz czy oglądasz nudesy?

przyczyny takiego chorego przywiązania są mi znane, metody poradzenia z tym czyli znalezienie innego obiektu nakierowania uczuć też są znane ale niewykonalne póki co. ani dupokanapki ani skupienie się na samorozwoju czy rodzinie czy pracy czy gierkach czy dupie papieża nie pomaga. w czasie kwarantanny dokonałem dokładnej analizy siebie, uczuć z przeszłości i po prostu jestem taką osobą która musi na kogoś nakierować uczucia żeby przeszłość się zatarła. problem też w tym że ciężko trafić w moje gusta ale jak już się trafi to na zabój

>>170348

a w dupie to mam, było, kiedyś sporo razy dostałem takie protipy i to nie działa na mnie. życiowo to jest obecnie mój prime time a jednak czułem się lepiej będąc wcześniej wiecznie zarobiony, z guwnorobotą, magisterką i setką innych guwnorzeczy na głowie,nawet wyglądając gorzej ale będąc obok kogoś z kim związałbym życie. chociażby to że na czas związku praktycznie rzuciłem wszelkie używki i nie tęskniłem za nimi bo wolałem chociażby cały weekend przepierdzieć w łóżku z lochą

>>170348

Generalizator się znalazł. Budowanie zaufania to podstawa, ale reszta o czym piszesz to dziadek.

>>170382

Sam sobie odpowiedziałeś, ale rozwiązujesz problem w zły sposób.

Przestań w końcu napierdalać niemca po kasku, bo przynosi z goła odmienny skutek. To jest całkowita dezorientacja w świadomości i podświadomości. Ja jestem na nofapie od ponad miesiąca i w końcu odczuwam równowagę Zen. Zmieniło się myślenie, żadnych wzwodów po ściągnięciu gaci, nagość w mediach zaczęła obrzydzać, na kobiety patrzę inaczej aż w końcu straciłem popęd seksualny. Tylko co jakiś czas w snach pojawia się chore myślenie nałogowca, silna ochota fapania i spuszczenia się, ze skutkiem oczywistym.

Szukanie drugiej loszki by zapomnieć o pierwszej to nie jest rozwiązanie. Musisz zakończyć tą relację, ale że opierała się na sraniu to musi to być bardzo głębokie postanowienie, takie które wypłynie z głębi siebie i głębi serca, tak aby zapisała się w podświadomości. Dopiero wtedy osiągniesz spokój Zen.

Wiem, wszystko się zesrało przez koronawirusa, ale ma też i dobre strony. Spermiarze zaczeli dostrzegać że niedobór srania pomaga, że slow dating jest lepszy kiedy zależy ci na jednym prawdziwym związku. Bardzo dobrze, spermiarzy i kurwiszony po śmierci czeka wieczna orgia w słupie ciał, w którym pozbawieni fizycznych ciał i genitaliów nie będą odczuwać żadnej przyjemności, tylko wykonywać zwierzęce ruchy. He, wczoraj słyszałem że katolickie władze apelują o powstrzymanie pornografi z powodu 60% wzrostu popularności pewnego serwisu (pornhuba) na skutek wybuchu pandemi, niesetety ale w pełni się z nimi zgadzam i popieram.

>>170402

>ten forsownik nofapu i sprowadzenie potrzeby posiadania bliskiej osoby do spermiarzenia

tak myślałem xD a oksytocyny wciąż mi brak, co tak cenna jest, że ta nazwana myśl rysa jest na szkle

no lipa lipa

bump

>>170402

>niesetety ale w pełni się z nimi zgadzam i popieram

ale komuchów tu nie lubimy

>on miał loche i jeszcze narzeka

to niezły vihuj

femki dajcie opowi psity