mmm Ale bym wyciskał, jak pot.
Ze skarpetki po włefie. A jak bym już
wszystko wyssał. Do suchego papieru.
To bym cię napierdałał. Aż z pizdy by ci się
zrobiło imadło ze spotkaniem z duży CHUJ
. i by więcej soczku leciało ;3
A ja bym tylko wyssysał to. I by było naprawde dobrze dla mnie.