[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / agatha2 / arepa / ausneets / cop / fa / fr / kind / pdfs ]

/vichan/ - Śmieszne obrazki

E-mail
Komentarz *
Plik
Hasło (Randomized for file and post deletion; you may also set your own.)
* = pole wymagane[▶ Pokaż opcje posta oraz limity]
Confused? See the FAQ.
Osadź
(zamiast plików)
Oekaki
Pokaż aplet oekaki
(zamiast plików)
Opcje

Zezwolone typy plików:jpg, jpeg, gif, png, webm, mp4, swf, pdf
Maksymalny rozmiar pliku to 16 MB.
Maksymalne wymiary obrazka to 15000 x 15000.
Możesz wysłać 5 obrazków na post.


top kek

File: 4b41a8fd2c58e45⋯.png (446,57 KB, 604x577, 604:577, Millennial_Couple_Bikes_Ne….png)

 No.16498

ojojoj chyba coś nie pykło :/

 No.16519

tak kończą optymiści i cucki

świat to koszmar

jedynie warto ruchać 12 latki by sobie to osłodzić


 No.16562

>>16519

To sobie ruchaj i nie wracaj tutaj mitomanie


 No.16568

Za każdym razem jak sojowe pokraki albo oazowe moralcioty dostają kulkę między oczy aniołek w niebie dostaje skrzydełka. :)


 No.16594

>>16568

TO

selekcja naturalna debili. tam sie nie jedzie bezinteresownie, tylko ewentualnie jako PMC za kase, cala reszta to frajerstwo.


 No.16595

[potrzebne źródło]


 No.16597

>>16595

liveleak


 No.16598

>>16595

jesteś upośledzony czy dostałeś bana na google?


 No.16599


 No.16600

>>16599

ty w ogole przeczytales co tam jest napisane w artykule ktory linkujesz dzbanie?

to jest prawda, a ze ich motyw sobie mozna interpretowac roznie to nie zmienia to faktu ze byli debilami.

>wybieraj sie na wycieczke na bliski wschod

>nie zrob zadnego "riserczu" odnosnie krajow przez ktore bedziesz przejezdzal, a co tam jebac terrorystow

faktem jest ze zabili ich ludzie z isis, faktem jest ze tam pojechali z wlasnej woli i opisywali ta sytuacje na blogu wlasnie w taki sposob ze ludzie sa zajebisci wszedzie xD

nic to dla mnie nie zmienia


 No.16605

>>16600

A dla mnie zmienia:

>This significantly undermines the notion that the couple traveled through “ISIS territory to prove ‘humans are kind'” (i.e. that they were aware of a risk of attack by ISIS and traveled through that particular area specifically to vindicate their views about human kindness).

>On the risk posed by terrorism, the State Department web site advised:

>While terrorist organizations are known to have a presence in the region, terrorist attacks have been infrequent in recent years and focused on local government targets, such as law enforcement and security services.

Niczym to się nie różni od powiedzmy nie wiem, couch surfingu i bloga o tym, albo innego bloga podróżniczego. Ci goście mieli po prostu pecha, nie ma w tym żadnej ideologii ani niezachowania zdrowego rozsądku. Więc faktem jest że ich zabili, ale nieprawdą że wjebali się na tereny ISIS specjalnie by coś komuś udowodnić.


 No.16606

Daily przypomnienie że żyjemy w najspokojniejszym okresie historii, dzietność w skali świata wynosi 2.33 gówniaka na kobietę a oczekiwana długość życia noworodka to 70 lat a tamci vlogerzy mieli pecha ze zostali zajebani.

W 1941 roku Brytyjczycy w jednej bitwie stracili najwiekszy okręt z 1415 osobami załogi xD wyłowili trzech ocalałych i spokojnie dalej gonili a nastepnie zajebali zajebali okret nieprzyjaciela który to spowodował a wy histeryzujecie jak jehowi o czasach ostatecznych gdy jakiś brodacz przejedzie ciężarówką kilkanaście osób.


 No.16607

>>16605

kwestia interpretacji tego co pisali na blogu, ten serwis tak to sobie zinterpretowal, ok tytul artykulu clickbaitowy troche, ale duzo sie nie mija z prawda, a zdrowy rozsadek to ostatnia rzecz o jaka mozna ich posadzic. przeczytali jedna rzadowa notke na stronie, ktora klasyfikuje tadzykistan jako teren na ktorym moga wystapic ataki, aczkolwiek nie bylo ich za wiele w ciagu kilku lat, a jesli juz to na sluzby i ochrone - czyli co to oznacza ? ze kurwa sa tam terrorysci i sobie czasem kogos zajebia xD a oni liczyli ze akurat nie ich, to sprawia ze mysle ze byli idiotami. wjebanie sie na teren gdzie terroryzm jest powszechny to dla mnie idiotyzm, to tak jakbys nie wiem pojechal do donbasu - niby malo ludzi tam ginie ale jednak czasem ktos strzela.


 No.16608

>>16606

nikt nie panikuje tylko raczej to jest groteskowe i wrecz smieszne, laureaci nagrody darwina.

o pechu mozna mowic jakby ich w stanch zajebali ale nie tam.


 No.16617

>>16607

No ja pierdolę, jeszcze takiego chybionbego damage control to chyba w życiu nie widzałem.

Nitka jest o śmianiu się z kretynów pchających się na obszar wojny domowej, ten nawet nie poświęcił sekundy żeby zinterpretować temat, już przybiega z mikroerekcją i drze ryja że się za dużo interesujecie sz muslimami i że jesteście ciotami bo cośtam cośtam ciężarówka (tak jakby ciężarówki to będzie jedyny problem krajów z gigantycznymi przemianami demograficznymi, ale chuj tam).

Przedstawiłeś się nam, kolosalny debilu nawalony polityczką, teraz spierdalaj bo aż się smutno robi patrzeć na te twoje podrygi.


 No.16619


 No.16625

>>16619

Na kolosach w Gdyni był rowerzysta który zimą jeździł po Afganistanie i tak jak Kazikowi na bronxie nic mu się nie stało.

Była typiara z Polski niedoszla psycholoszka kilka lat temu którą chyba zgwałcili i zajebali w samotnej podróży a miała pokój po remoncie plany na przyszłość i pisała magisterke o tym ze rozni ludzie maja rozne potrzeby wrazeń xD


 No.16632

>>16625

Odwrócona piramida po prostu. Na x podróży 1% z nich pójdzie źle (załóżmy), ale ze względu na dysproporcję w reprezentowaniu przez media, tworzy się efekt że odsetek jest tak naprawdę wyższy.


 No.16663

>>16606

>porównywanie śmierci żołnierza w czasie wojny, do zajebywania cywili w aktach terroryzmu

No kurwa, brawo dzbanie. Rozumiem, że chodzisz na dziwki i nawet nie marzysz o seksie z kobietą, która jakimś cudem cię pokocha, bo przecież warunek wsadzenia chuja w cipę w obu przypadkach zostanie spełniony, więc to to samo.


 No.16675

>>16632

nie do konca mozna to tak uproscic.

wjezdzajac w strefe wysokiego ryzyka, albo po prostu strefe gdzie panuje wojna ryzykujesz zycie i zadne procenty tego nie odzwierciedla. Porownaj sytuacje tego typu - jestes zolnierzem i jedziesz do Iraku w czasach kiedy jeszcze było tam sporo zamachow itd. ryzykujesz swiadomie, wiesz ze moze cie wyjebac na IED albo jakis snajper moze cie zastrzelic, ale porownujac statystyke to nie wiem - na drogach ginie w chuj wiecej osob w twoim kraju czy nawet przy zwyklych wypadkach na budowie. Co to zmienia? nic kurwa, bo tam na Ciebie poluje ktoś celowo, a po drugiej stronie masz wypadki. O ile zolnierz czy najemnik jedzie tam zeby hajs sie zgadzał albo po prostu musi, tak te studenciaki jada tam zeby bylo po prostu fajnie, zeby miec co opowiadac i byc cool , nie rozumieja kompletnie tego w co moga sie wpierdolic, i bez wzgledu na to ze dla 3/4 sie uda to nie zmienia faktu ze to sa niebezpieczne miejsca gdzie mozna zginac w mniej przypadkowy sposob .Takze ryzyko zawsze ja niczego bym nie zabranial ale żalowac tez nie zamierzam bo ci ludzi powinnni zdawac sobie sprawe z tego co robia.




[Powrót][Do góry][Katalog][Nerve Center][Cancer][Post a Reply]
[]
[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / agatha2 / arepa / ausneets / cop / fa / fr / kind / pdfs ]