>autystyczny ćwok którego nikt nie lubi
>stary go bił czy coś
>nie ma czego ze soba zrobić, jakoś dalej kuje,
>zostaje specem od chemii w dojczu
>chyba dobry hajs
>dalej kompletny ćwok i na 99% prawik
>ale hajs jest
>już się zbliża groźna karyna z rozjechaną pizdą gotową na brajanizację cwela
nie mogę patrzeć, ile razy przyjdzie mi oglądać takie scenki rodzajowe z daleka, jakby karambole w slow motion? Co któryś gość to jest taki urodzony frajer, który całe życie czeka na bycie legalnie przecwelonym przez system na rzecz lochy w zamian za chwilowe popuszczenie szpary i dosłownie kilka lat zabawy w dom. Wszyscy wiedzą że będzie przecwelony i nawet że jest właśnie w trakcie bycia cwelonym i ani nikogo to nie obchodzi ani nawet nie ma jakiegoś akceptowalnego sposobu żeby mu to uzmysłowić.
Mam jeszcze jednego takiego w rodzinie i dosłownie prowansal w papierowej torbie na głowie z narysowaną lochą by go ojebał. Niedobrze mi się robi.