YouTube embed. Click thumbnail to play.
No.163361
Jak znaleźć motywację, żeby wstać z łóżka i zacząć coś ze sobą robić?
____________________________
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163371
O, to dość proste. Dynamina to nic innego jak nawyk. Zaczynasz od małych rzeczy i potem dodajesz krok po kroku większe. Systematycznie.
Dostajesz ode mnie kurs ze szkockiego pałasza, proszę:
https://www.youtube.com/watch?v=SPDHz58e3_w
To początek.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163377
Albo coś jeszcze prostszego xD
Masz tu instrukcję, weź badyl i nakurwiaj kwadrat Meyera aż padniesz:
https://www.youtube.com/watch?v=F3UzWYGWcPk
Mnie już kurwa nosi, cały dzień robię losowe hantle, pompki, padnij- powstań i inne takie xD
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163379
>>163377
ciekawa dupokanapka i dzięki za atencję, ale co wymachiwanie kijem ma do tego co napisałem?
że to taki pierwszy krok żeby zrobić cokolwiek a potem może zachce mi się inne rzeczy?
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163380
>>163379
No mówi ci że masz zaczynać coś od tycich kroczków i rozpychać se pizde aż będziesz mógł wskoczyć na tego hydranta.
Nie chodzi o zachcenie, bycie to robienie. Kim chcesz być (głównie co chcesz umieć)? To to robisz, od podstaw, metodycznie, z głową, najlepiej z planem. Powiedz co chcesz robić (jak chcesz wielu rzeczy to zacznij od tej którą można najłatwiej zmonetyzować) to dostaniesz trochę więcej konkretów.
Jeszcze raz: bierzesz jakiś mały, prosty kawałek tego co chcesz umieć i tłuczesz to dzień w dzień do kompletnego opanowania, potem idziesz dalej. Nie ma "a bo mi się nie chcę". Nikomu się nie chce, szczególnie ja tego bardzo chce, bo z chceniem jest taki problem że kreuje stres i ty tego pote unikasz. Dlatego bierzesz coś prostego i to napierdalasz nawet jak bardzo nie chcesz. Połowę czasu będziesz miał blokadę żeby wgl zacząć. Top wtedy powedz sobie: dobra, kurwa, porobie to 5 minut a potem zobacze czy dam radę więcej. IO po tych 5 minutach z reguły okazuje się że już wszystko ok i możesz napierdalać do upadałego bo unikanie stresu ci przeszło.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163383
>>163380
Ten anon mnie zrozumiał. Historia jednak ma dalszy ciąg. Jeśli systematycznie robisz rzeczy, wchodzą Ci w nawyk- już nie potrzebujesz samodyscypliny by nakurwiać, tylko samo się nakurwia i to z przyjemnością, już nawet o tym nie myślisz. A dokładanie kolejnych, kolejnych cegiełek sprawia, że jesteś w stanie zrobić więcej, zrozumieć więcej, wytrzymać więcej- a po jakimś czasie inni zaczynają łapać się za głowę, że można być taką dynaminą i że nakurwiasz jak ruskie dynamo.
A gdy nadejdzie zły czas, cały czas masz samodyscyplinę, która pozwoli Ci go przetrwać.
t. poćwiczyłem, teraz sobie czytam Czarnego Łabędzia Taleba i fajnie jest dla mnie.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163384
>>163383
I tak i nie. Można wypaść z nawyku. W zasadzie raz na kilka-kilkanaście miesięcy będziesz miał cichy kryzys gdzie przestajesz ale się nie przejmujesz bo to takie proste (Św Ułomek, patron wszystkich debilów cię natchnął tą myślą). A rok potem jesteś w dupie bo zaczął się hardy regres i zamiast być o rok do przodu to jesteś pół roku do tyłu.
Następna rzecz: wew. architektura dziedzin jest różna, więc praktyka też. Czasem na bierząco inkorporujesz te proste elementy w kolejne, bardziej skomplikowane rutyny i to jest jedna scalona praktyka, a czasem jest tak że masz 12 kompletnie różnych mini skillów składających się na 70% jakiejś niby jednej umiejętności i musisz periodycznie rotować te które już opanowałeś jako ćwiczenia dodatkowe bo inaczej się rozsypiesz.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163387
>>163384
Owszem, to co mówisz jest słuszne. Z tym że ja po prostu opisałem temu anonowi proces na nieco wyższym poziomie. Chciał coś zacząć, więc mu coś podsunąłem i pokazałem kierunek. To jest myślę bezsporne xD
Wracając do Ciebie na problem regresu odpowiem Ci jak konfucjanista- no i trochę z własnego doświadczenia- gdy zawodzi chęć i siły, samodyscyplina nas utrzyma. A gdy już i to przestaje, potrzebna jest przerwa i zaczęcie jeszcze raz. Zawsze jest coś do poprawy, rzeczywistość jest procesualna- rzeczy ciągle się zmieniają, więc potrzebna jest ciągła nauka i doskonalenie w cnocie. Może to jakaś osobista cecha, ale ciężko byłoby mi przestać ćwiczyć i uczyć się, oczywiście przy zachowaniu równowagi. Daleko mi jednak od bufonady- bez nauki pokory nie nauczysz się niczego, niezależnie od tego ile wiedzy przyswoisz.
Myślę, że kryzys o którym piszesz jest bardzo mocno powiązany z osobistym doświadczeniem i dlatego ciężko mi się do niego odnieść.
Co do architektury dziedzin- tu się zgodzę i nie mam punktu spornego, jeszcze raz przypomnę, że chciałem tylko pchnąć naszego anona na drogę o którą zapytał.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163393
>>163387
Daoizm (wewnętrzna meta-alchemia) i konfucjanizm (dążenie do moralnego ideału poprzez doskonalenie 5 cnót) wygenerował potężny mem w tamtych rejonach świata. Buddyzm też jest w sumie elitarny i nastawiony na osiągnięcia, wyobraźcie sobie księdza który mówi babie że dążenie do zbawienia jej nie wychodzi, niech spróbuje w kolejnym wcieleniu. xD Mnisi tak ptrafią komuś doradzić jak nie potrafią medytować.
Dalej w Chińskiej fikcji (wuxia etc.) funkcjonuje bardzo mocno pojęcię kultywacji. Jesteś supermenem bo robiłeś v hooy pompeczek pod wodospadem. xD We współeczsnym "Zachodzie" niestety mamy odwrotne memy: egalitaryzm i geniusze. Wszyscy są funkcjonalonie wymienni i wystarczy ich szybciutko przeszkolić w standardowej fabryce dyplomów a jak ktoś to w oczywisty sposób temu zaprzecza manifestując mistrzostwo to jest ten mityczny geniusz co sztaby stalowe wpierdala, zieje ogniem z dupy i podnosi lokomotywy myślą, taki się urodził i chuj. Robi się z nich bożków zamiast konkretnie się na nich wzorować.
Żal że nie mamy takich pojęć jak np. shokunin czy picrel.
>A gdy już i to przestaje, potrzebna jest przerwa i zaczęcie jeszcze raz. Zawsze jest coś do poprawy, rzeczywistość jest procesualna- rzeczy ciągle się zmieniają, więc potrzebna jest ciągła nauka i doskonalenie w cnocie.
To jest kwestja perspektywy. Wiele osób nie zacznie znowu bo odczują miażdżacą porażkę. Tak czy inaczej trzeba się przygotować na możliwość zaniechania, w zasadzie przyjąć do wiadomości że najpewniej się zdaży. Dlatego profilaktycznie ostrzegam: będą takie przypadki i najlepiej przyjąć to do wiadomości i z tym dilować od początku zamiast sobie potem o to rozkurwić ego.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163399
>>163393
Systematyczna praca jest u nich dużo głębsza niż fikcja literacka. Motyw pracy nad sobą masz u Konfucjusza i potem dalej u Xunzi i Moziego i dalej w kulturę. To jest tam w zasadzie część wiedzy tła jak nie wiem, bogacenie się u protestantów?
Co do taoizmu alchemicznego, jest on dużo późniejszy niż klasyczny, filozoficzny taoizm Laozi i Zhuangzi. Tam chodziło o coś innego- u Chińczyków podstawowym pytaniem ontologicznym jest pytanie o to, częścią jakiej całości jesteśmy. O ile konfucjaniści uważali, że jesteśmy częścią kultury ludzkiej i w niej się realizujemy (i stąd cnoty, ćwiczenie się w stawaniu się wen ren, człowiekiem kulturalnym), o tyle taoiści uważali, że poziom kultury jest fałszywym podziałem i tylko zaciemnia obraz. Dlatego też trzeba pozbyć się języka, wyróżniania rzeczy (ponieważ wyróżnienie A u Chińczyków powoduje automatycznie powstanie anty-A) i całej ludzkiej aparatury społeczno- kulturowej, by osiągnąć mądrość. U Zhuangzi to wręcz było osiadanie w zapomnieniu, chociaż miało to istotne różnice z buddyjską ideą oświecenia, wynikającego z koła Dharmy i ichnich pytań filozoficznych dotyczących rzeczy samych w sobie i złożonych. Długa historia xD
Wracając do memu, ja bym się raczej doszukiwał nie jakichś nadludzi, ale bardzo zinternalizowaną hierarchię i obyczaj- tam masz tak, że osoba wyżej jest automatycznie mądrzejsza, umie więcej i zasługuje na szacunek z racji funkcji. To dlatego np. w wielu chińskich filmach wrogowie normalnie ze sobą rozmawiają i traktują się z szacunkiem, by chwilę potem skoczyć sobie do gardeł, by potem znowu traktować się porządnie, pozdrowić i rozejść się. w Ip Manie to było bardzo widoczne.
Drugą rzeczą jest ichni, konfucjanistyczny mit cywilizacyjny na miarę naszych parówek Korwina- poprzez ciężką, systematyczną pracę rozwiniesz się i zyskasz szacunek (ale nie uzyskasz awansu społecznego!). Tak więc biedni Chińczycy zapierdalają aż padną i nie przejdzie im przez myśl bunt jak w Europie.
Wszystko co powiedziałem właśnie o pracy i nobilitacji przez pracę weź w nawias. Tutaj korzystam z klasycznego pojęcia ze strategii wojskowej, mianowicie tarcia i mgły wojny. Tarcie to innymi słowy czynnik losowy w działaniu- rozkaz nie dotrze na czas, będzie błoto, generał dostał sraczki- wszystkie te rzeczy, które są absolutnie nie do przewidzenia, lecz razem wpływają na wynik działania. Mgła wojny to na język współczesny niepewność decyzyjna i luka informacyjna. Decydując zawsze działamy na niepełnych przesłankach. Mądry decydent uwzględnia w planowaniu to, że mógł się katastrofalnie pomylić.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163403
>>163399
Wspomniałem to co było relewantne. Jakby się rozkręcić to można by było pójść poza Daoizm i w jakiś Szenizm na kiju, tylko że to już ma coraz mniej wspólnego z tematem
>Systematyczna praca jest u nich dużo głębsza niż fikcja literacka.
Gdyby było inaczej to po co wspominać?
>Wracając do memu, ja bym się raczej doszukiwał nie jakichś nadludzi,
Nie mówiłem o supermenie w ich kontekście tylko popkulturowym zachodnim. Z naszej perspektywy ta wybujała moc po tych pompeczkach jest o wiele bardziej jaskrawa niż dla nich.
>Tutaj korzystam z klasycznego pojęcia ze strategii wojskowej, mianowicie tarcia i mgły wojny.
Sprukałem się, sorry
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163406
>>163403
>sprukałem się
Ech, mało kto łapie moje zamiłowanie do myślenia strategicznego, przewidywania konsekwencji i (raczej zwłaszcza!) konsekwencji błędów i pomyłek, poprawnej reakcji w nowych sytuacjach, a także do filozofii wojny i dowodzenia, smutłem.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163410
>>163406
Przy podcieraniu dupy ważne żeby pamiętać świetnie aplikujące się lekcje z De Re Militari: war elephants kontrują heavy cavalry. Przed midgejmem upgrejduj baraki. Chyba że grasz Zulusami, wtedy spam lekką piechotę. Ringworld>gówno>ecumenopolis.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163474
problem w tym, że nie ma co robić
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163476
>>163474
a ty to kto? Chyba nie OP
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163478
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163481
>>163478
>woo hoo, hah ha!
>here we go!
>bing bing wahoo!
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163486
Ja mogę sypać rzeczami do zrobienia, np:
Kupujesz keyboard z dociążonymi klawiszami, instalujesz programy do nauki. Trenujesz to intensywnie z rok. Potem dodajesz do tego naukę jakiegoś DAWa, obie rzeczy robisz kolejny rok. Potem ogarniasz teorię muzyki (to masz nawet w niektórych programach do kalwiaturki, działa jak duolingo czy iunna rozetta, 100% trzymania za rączkę), jesteś początkującym muzykiem i kompozytorem. Możesz się teraz znęcać godzinami nad jakimś trackiem, jest co robić.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163487
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163488
>>163487
nie udawaj że zrozumiałeś, tzveloo
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163491
>>163488
kontrola rodzicielska?
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163492
>>163491
nowocioto, prosim
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163496
pisz więcej anonie o azjatach jak możesz
z jakich źródeł czerpiesz wiedzę?
also dla ciebie taoizm to tylko system filozoficzny, czy też coś więcej? bo można przeczytać, że ta wewnętrzna alchemia to mają być różne energie i transformacje jednej w drugą różnymi technikami, ale ciężko coś o tym konkretnego znaleźć
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163505
t op fajnie że tred lata i dzięki za protipy z kilku pierwszych odpowiedzi, te o hydrancie i nawyku
generalnie ja znam te sposoby co opisaliście i czasem fajnie się udaje coś porobić a czasem jakby sensu mi brakuje i sobie komfortowo leżę w łóżku i z poziomu takiego zwierzęcego jest wszystko spoko więc po co się ruszać i rozwijać (defekant-neet here)
zauważyłem też że dla mnie osobiście poranki są bardzo ważne. jeśli od pobudki leżę i oglądam yt przez godzinę, to tamtego dnia już nie zrobię nic sensownego, a jak wstanę w miarę szybko z zimną głową to potem jakoś te (dobrowolne) obowiązki idą. myślę że to kwestia zrobienia pierwszej niewygodnej rzeczy danego dnia
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.
No.163508
>>163505
brzmi jakbyś miał lekkie wyparcie co do tego jak bardzo unikasz. Wtórna racjonalizacja że wygodnie, pewnie jest wygodnie jak zapomnisz na chwile że toniesz i że czas przecieka przez palce ale ogółem cierpisz, męczysz się starając uciec przed sytuacją w chwilową nieświadomość, goniąc to dziecięce uczucie beztroski. Beztroskę dopiero osiągniesz z solidną comiesięczną nadwyżką na koncie bankowym.
Muszisz sobie wyuznaczyć cel, zaplanowąć, rozłożyć na części i poważnie siebie analizować co robisz każdego dnia, w ogóle podjąć coś poważnego. Nawet dziennik zapierdolu prowadzić.
Disclaimer: this post and the subject matter and contents thereof - text, media, or otherwise - do not necessarily reflect the views of the 8kun administration.