>>138374
Bydło nie zdaje sobie z tego sprawy
Nauka to potęga jaka by nie byla, na humanistów zapotrzebowanie jest w kulturze, w rozrywce, w polityce
Cały przemysł reklamowy i telewizyjny to ludzie po psychologii, socjologiach, filmówce tylko nie miernoty z odbebnionymi studiami tylko oczytani i działający prężnie ludzie od początku studiów, z umiejętnościami miękkimi
Rozrywka teraz ma największe wzięcie wystarczy spojrzeć na platformy serialowe, nie ma studenciakow, którzy nie oglądają seriali
Przemysł scenariuszowy np. to żyła złota, rozrywka się dzisiaj sprzedaje, pisarze są po filozofiach, napisanie książki to taki sam nakład myslowy jak napisanie aplikacji, tylko inny rodzaj inteligencji działa wtedy, abstrakcyjna nie analityczna, ghostwriterzy działają wszędzie
Historia tak samo znam typów co są bezrobotni, inni zostali nauczycielami a inni cały czas się kształcą i od historii ewoluowali do polityki i rokują
Pytanie godne gimbusa
Dlaczego rzeczy przyziemne się sprzedają, bo ludzie są przyziemni, ocieplenie mieszkania to rzecz niezbędna a książki nie