>>137741
najnormalniejszą i najsympatyczniejszą postacią w tych komiksach był Diodak. Donalda lubię, ale chyba przede wszystkim przez współczucie. Goofy był jeszcze ok i jego prostoduszność nie była wrodzonym idiotyzmem Dziobasa. a tak to same moralcioty - Miki, siostrzeńcy Donalda albo skurwiele - Sknerus, Daisy, Goguś. no, ok, może jeszcze była babcia Kaczka i Gęgul, ale to postacie epizodyczne.