czy każdy ekstrawertyk to normik?
na ogół ekstrawertycy czerpią energię ze spotkań z ludźmi, ładują bateryjki gdy są z ludźmi, wolą mówić niż pisać
ale zastanawiam się czy istnieją chłodni ekstrawertycy czy po prostu to jest zawsze banda zjebów którzy potrzebują kogoś do istnienia i nie potrafią czerpać przyjemności ze spędzania czasu samemu bo się "nudzą"