[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / animu / hypno / leftpol / lewd / s8s / vg / vichan / zoo ]

/vichan/ - shillchan

Forum o shillq
E-mail
Komentarz *
Plik
Hasło (Randomized for file and post deletion; you may also set your own.)
* = pole wymagane[▶ Pokaż opcje posta oraz limity]
Confused? See the FAQ.
Osadź
(zamiast plików)
Oekaki
Pokaż aplet oekaki
(zamiast plików)
Opcje

Zezwolone typy plików:jpg, jpeg, gif, png, webm, mp4, swf, pdf
Maksymalny rozmiar pliku to 16 MB.
Maksymalne wymiary obrazka to 15000 x 15000.
Możesz wysłać 5 obrazków na post.


top kek

File: e6965605bb94632⋯.jpg (89,24 KB, 605x807, 605:807, 1426720205002.jpg)

 No.9215

Nie, to nie to, problem jaki mamy nie jest do rozwiązania softwarem, ale on się sam rozwiązuje. Mamy pewien poziom złożoności maszyn zintegrowanych, których utrzymanie w ruchu jest zasadne na danym poziomie technologicznym. Do ich utrzymania w ruchu potrzeba homo sapków zdolnych dokładać atencji przy pewnej minimalnej zdolności kojarzenia faktów z zakresu wykonywanych działań. Z niezdolnymi do utrzymania jakościowej atencji jest problem nazywany "wypadek w pracy" z tego samego powodu jakbyś do obsługi maszyny postawi konia czy szympansa - dostarcza niskiej jakościowo atencji. Lewar mocy jest bardzo wysoki. Rozwiązanie polegające na dokładaniu zabezpieczeń do maszyn jest bezproduktywne, potrzebujemy więc ludzi o pewnej jakości intelektualnej. Nie ciekawi mnie czy jest ona indukowana wychowawczo czy wynika z dziedziczenia cech - dostarczony jasyr ma być właściwej jakości.

Tymczasem populacja dostarcza tego czego dostarcza, ale produktów oczekuje tak jakby wszyscy mieli jakość do produkowania, a nie mają. Robimy sobie cherry picking i rabujemy tych co sobie nie radzą z ogarnięciem rozrachunku z łbami z łbów tęgich właśnie. Łbom przydzielamy zasoby (w stosunku do przeciętnych gamoni) mnożnikami. Bo możemy. Następnie łby wykupują zasoby (habitaty) - pozostaje kwestia wyłapania koni i szympansów z miejsc nazbyt dla koni i szympansów niebezpiecznych gdzie szkodzą nam wyjadając zasoby i sikając do mleka. Na razie przedstawiliśmy koniom & szympansom opcję dobrowolnej ucieczki "do dżungli" z zasobu jaki opanowujemy, jak nie zrozumieją że trzeba wiać to dostaną lockout, jak będą stawiać opór to sam rozumiesz, że będzie trzeba subklinicznego psychopaty do podjęcia koniecznych działań. 199/200 populacji jest do niczego nie przydatne i trzeba jakoś zrobić odpisy, żeby zrobić miejsce dla 1/200 żeby się mieli gdzie rozmnażać.

Oczywiście znam bajkę o tym, że pomiędzy każdego durnia a maszynę wciśniemy AI i będą za nas pracować roboty, ale niestety wyrosłem z bajek. Problem z durniami nie jest jednak taki, że oni są głupi - bo aż tak i wszyscy to nie są, tylko ich atencja jest przerywana głodem dopaminy przy każdym drżeniu smyrfona - to jest po prostu banda narkomanów i żadna AI nie sprawi że ćpun dokona jakościowej oceny rezultatu pracy maszyny oraz zleci AI wprowadzanie korekt.

Mnie nie robi żadnej różnicy czy mi taki przyjdzie do fabryki pijany czy ze smyrfonem.

Wiem - jeśli zabronię pracownikom używania narkotyków/telefonów to nie jestem nikim innym jak obrzydliwym socjopatą pragnącym zniszczyć ich więzi społeczne i należy mnie wsadzić do izolatora. No bo przecież jak się ktoś nie pojawi 14h na fejsie to straci wszystkich przyjaciół, zostanie przez to uznany za zmarłego i podzielą się jego rzeczami we wspólnym mieszkaniu dla hipisów. Właściwe to każdemu kto się nie logował przez jakiś czas do sieci społecznościowej po wpisaniu loginu i hasła powinno się wyświetlać jedynie że jest socjalnie bezużyteczny i powinien ulżyć reszcie kładąc się na torach - do takiego absurdu dobrnęliśmy.

Wyobraź sobie reakcję, kiedy wyjaśniasz ludziom, że konkurujemy z Czajnikami i oni tyrają po naście godzin na dobę, i my też musimy, bo jak nie to nas obudzą w huku dział. Ja rozumiem że można się czasem napić wódki czy włączyć telewizję, ale nie każdy powinien się tym zaciągać.

 No.9225

File: f151bb873b0348b⋯.jpg (86,29 KB, 604x403, 604:403, a09a92d4edea67a4753d819f03….jpg)

Miałeś na myśli to co trzeba. To wszystko co tu postulujesz to rozwiązałem, ludzi mam najlepszych, wszystko hula na tych parametrach jakie wprowadziłem. Wypieramy na razie z obszaru konie & szympansy. Ale ja Ci od razu powiem co będzie, bo to wszystko jest już w ustawie. Firmy zgłaszają się do ministerstwa z deklaracją, że będą dostarczać nawet w przypadku W. To jak wiemy w przypadku tego kraju jest żyłą złota bo ma fosę i dużo pływadeł, więc taniej jest ugryźć kogo innego. Populacja lokalna zdolna do kontynuowania produkcji wymarła, pozostała taka co pracuje na ćwierć gwizdka i ma roszczenia, a przede mną nikt nie ukrywa jakie mają własne poglądy na jakość własnego pracownika bo przecież firmy na całym świecie Babilon prowadzi. W każdym oddziale każdego koncernu z jakim miałem styczność jest wydział pl - o tak na wypadek jakby trzeba było jednak coś przepchnąć i nie było komu. W każdym z tych koncernów udziałowcami są wojskowi. W niewielkiej odległości od fabryk są budowane osiedla domków, ale na kredyt dla jakiś kolorowych. Budowy zresztą prowadzą polskie firmy. Cały tereny są uzbrajane w podziemne światłowody, zasilanie elektryczne jest przenoszone pod ziemię. W przypadku W paliwo będzie drogie, więc się mieszkańców tych osiedli pogoni, wstawi tam załogi fabryk tak żeby z buta dało się dojść. I wtedy zgarniemy z rynku każdego kto umie polski + cokolwiek na tyle żeby go maszyna nie zjadła. Reglamentacja będzie na wszystko.

A ponieważ udziałowcami są wojskowi & zbrojeniówka, to nawet jakby się dymić nie chciało to już oni zadbają żeby jednak.

Z mojej strony problemu żadnego nie ma jakby durniów maszyny wciągały - karcherem się spłucze i do przodu o ile mi nie pokrzywdzą jakiego specjalisty od maszyn. Z tym że to właśnie durniom się nic nie dzieje i musimy ich wyganiać z fabryk bo specjalistów koszą wypadkami. Niestety wiem ilu ludzi na danym poziomie w branży może się znajdować w danej populacji i dla wszystkich fabryk co to podpiszą nie starczy, chyba że dobiorą z durniów i wprowadzą im rygor - część otrzeźwieje zanim trafi ich poważny wypadek. Padnie wtedy kwestia czego nie produkować, zresztą surowce i tak będą reglamentowane.

Zresztą - wyobraź sobie że Liga Obrony Kraju przyśle Ci babiniec przedszkolanek na przeszkolenie do pracy w przemyśle ciężkim na wypadek. Masz je nauczyć toczyć, frezować, spawać, czytać rysunek - kabaret.




[Powrót][Do góry][Katalog][Nerve Center][Cancer][Post a Reply]
Usuń post [ ]
[]
[ / / / / / / / / / / / / / ] [ dir / animu / hypno / leftpol / lewd / s8s / vg / vichan / zoo ]