siedziałem przed chwilą na fotelu, czytając sobie książkę, ale trochę się zmęczyłem, więc postanowiłem się przeciągnąć i nagle taki ból mnie złapał po prawej stronie brzucha, że myślałem, że się zesram. co więcej wcale nie przechodził i już się bałem, że trzeba będzie pogotowie wzywać, bo może jakaś przepuklina albo coś mi pękło albo się zerwało no nie wiem. we łbie mi się zakręciło, ruszyć się nie mogłem, ale na szczęście przeszło po chwili i już nic nie boli :3 nie polecam