Dobrze ci anonki prawią.
Z jednej strony nie wszystko zależy od ciebie. Możesz urodzić się brzydki, mieć tchórzliwy temperament, zapaść na jakąś chorobę itp. Z drugiej zawsze masz w swoich bebechach tę iskierkę którą możesz rozpalić ogień i napędzić ciuchcię by pojechać dalej, zostawić za sobą krainę marazmu. Oczywiście nikt nie mówi, że będzie łatwo, ale opcje są. Może to truizmy bez gotowych rozwiązań, ale to nie umniejsza im prawdziwości.
Widrel to bardzo fajna haka. Szanuję ją za mądre słowa. inb4 "what is right is right" - no nasraj sobie do ryja xD. Lubię platona, w tym ujęciu ma to sens. xD